
arsen008
Members-
Postów
61 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia arsen008
0
Reputacja
-
49mm to norma, często sportowcy mają do 58 ale nie więcej
-
Jeszcze jedno niedomykaność +++ to jeszcze nie skierowanie na operacje , decydujące są : frakcja wyrzutowa wymiary lewej komory jeśli przekracza 60mm to wtedy operacja
-
Bardzo często niedomyklaność jednej zastawki obciąża inne i tak jest u mnie . Przez mitralna od 8 lat powiększa się też aortalna.....
-
W poniedziałek jadę na naprawę zastawki + możliwa wymiana zastawki aortalnej . Napisze co i jak po badaniach . U mnie naprawa na polegać na wszyciu czegoś...
-
Dyduś to masz ładne ,,ferie'' prawie dwa miesiące w szpitalu ... Ja w poniedziałek idę też do szpitala na operację naprawy zastawki mitralnej i możliwe ze wymiana aortalnej (decyzja zapadnie po dokładnym badaniu ) Wiadomo wystraszony jestem ale już ponad rok czekam wiec przywykłem do tej sytuacji . Gdybym miał wymienianą zastawkę profesor mówił że tylko sztuczna ale nie jestem tak do końca za tym . Może mi zostawią aortalną i tylko mitralną naprawią . Mam 36 lat . Trzymaj się Dyduś !!!
-
Witajcie Dostałem telefon w poniedziałek że 8 czerwca mam przyjechać do szpitala . Pani powiedziała że wszystkie badania zrobią na miejscu , jedynie mam mieć sprawdzone uzębienie ( już robiłem zdjęcie ) Trzymajcie kciuki , wszystko napiszę
-
Witajcie Dostałem telefon w poniedziałek że 8 czerwca mam przyjechać do szpitala . Pani powiedziała że wszystkie badania zrobią na miejscu , jedynie mam mieć sprawdzone uzębienie ( już robiłem zdjęcie ) Trzymajcie kciuki , wszystko napiszę
-
Witaj Miałem mieć operacje początkiem kwietnia w Rzeszowie naprawa lub wymiana zastawki mitralnej , zabieg planowany czekałem rok . Ale zostało do odwołane , tydzień temu dzwoniłem to powiedzieli że ruszają planowane zabiegi , mam czekać na telefon w czerwcu . Z jednej strony chcę mieć jak najszybciej to z głowy ale też boję się szpitale to spora wylęgarnia wirusa. Z tego co widzę nie ma dużo przypadków zakażeń w Rzeszowie ale np w Katowicach to bym się zastanowił... Nie wiem czy robią testy przed operacja i jak to wygląda od strony personelu . Dzisiaj mówili w radiu że mają robić wywiad przez planowanym zabiegiem i w razie konieczności test .
-
Andrzej dzięki za podsunięcie pomysłu , zapoznam się z tematem . Tak mam wypadanie płatka i niedomykalność .
-
Masz racje ale nit nie wie czy wcześniej nie miałem tej wady serca przed 10 rokiem życia a wyszło po zapaleniu płuc . Zaraz po wykryciu byłem w szpitalu z podejrzeniem zapalenia mięśnia sercowego ale okazało się że wszystko ok . Do 2007 jeździłem do Krakowa na kontrolę wypadanie zastawki mitralnej ++ , lewa komora około 60mm ale frakcja dobra i jak się czułem świetnie . Później robiłem echo na miejscu u dobrego kardiologa . W 2011 skierował mnie na Kraków do kardiochirurga . Zobaczył wyniki echa i mówi że operacja jeszcze nie wskazana . Jak frakcja spadnie poniżej 55 a lewa komora przekroczy 70mm . I tak dalej echo co rok i znowu pojechałem 2019 w styczniu , profesor przystawił słuchawkę i mówi że serce dzwoni jak w kościele , szykować się do operacji , mówię mu że się świetnie czuję a parametry prawie takie same jak 2011 roku!!! tylko że w 2011 nie przystawił do mnie słuchawki . Za 2 miesiące jestem ponownie ale już w szpitalu , wykonane miałem echo serca , sprawdził zapisy i powiedział operacja a jak nie chce jeszcze kontrola co 3 miesiące . Według niego wada nabyta , zabieg przez przecięcie mostka . Powiedziałem muszę to przemyśleć . Miedzy czasie dowiedziałem się z tego forum o osobie która przeszła operację przez cięcie boczne , podał mi namiary na Rzeszów . Pojechałem i profesor mi powiedział że zabieg powinien już być wykonany 8 lat temu . Według niego to typowy zespół Barlowa tylko u mnie poszedł w złym kierunku . Operacja do 12 miesięcy , jest możliwość przez boczny dostęp ale jeśli będą problemy robią przez środek . Pod koniec marca miał ktoś dzwonić ze szpitala ale wiadomo co się teraz dzieje , ostatecznie mają dzwonić czerwcu (2-3 tygodnie przed operacją ) Czy będzie wymiana lub naprawa zastawki i czy zostawi aortalną zapadnie w szpitalu po wykonaniu echa przełykowego . Mam nadzieję że uda się przez bok i tylko naprawa zastawki mitralnej . Jak wrócę do zdrowia po operacji w takim stanie jak teraz jestem będzie super . Na dzień dzisiejszy nie mam objawów żądnych . Wiadomo jak się położę na lewą stronę słyszę serce mocne bicie ale wolne rytmicznie . Ciśnienie mam niskie , nie pale ani nie piję . Jedynie stres bo prowadzę sam firmę . Jeśli chodzi o moje córki to w czasie przeziębienia wyszło że delikatne szmery na sercu , pojechałem prywatnie na echo , lekarz na dzień dobry pyta czy ktoś w rodzinie ma problemy ze zastawą mitralną... nadmierna wiotkość płatków bez wypadania . Mamy kontrolować . Szmery zanikły zaraz po przeziębieniu . Drugą córkę też muszę skontrolować jak minie ta pandemia . Dlaczego myślę że to jednak wada genetyczna ?? mój taka zmarł w wieku 54 lat na serce , był rok 1996 i nikt nie wie czy to zawał czy zator . Jego siostra zmarła w wieku 25 lat ( lata 70 te ) ale też nie było wiadomo co z sercem było nie tak . Moje rodzeństwo jest zdrowe na szczęście . Ciężka sprawa czy to nabyta wada czy od urodzenia . Nie wiem dlaczego u mnie się ta wada tak pogłębiła... może stres nie wiem . Poznałem kiedyś przypadkiem gościa który był zdrowy jak ryba i zastawkę zjadła mu bakteria po przenoszonej grypie.
-
Witam u mnie w wieku 10 lat (1991) wykryto niedomykalność mitralnej pierwszy stopień i tak kontrola co rok . 2004roku miałem ++ i od 2011 przeszło +++ lewa komora 61mm / aortalna + . Obecnie mam +++ / aortalna ++ a lewa komora 69mm i czekam na operację czerwiec lipiec . Czuję się bardzo dobrze frakcja 63-66. Niestety jest to dziedziczne ponieważ moja córka ma też wiotkie płatki zastawki mitralnej ale bez niedomyklaności ( 10 lat ) Zwapnienie wychodzi w trakcie operacji , u mnie mają naprawić mitralną jeśli się da przez boczne cięcie . Aortalna może się uda zostawić . Żeby wada się zmniejszyła co szanse zerowe
-
To co teraz opisujesz to raczej nie ma nic wspólnego z wypadaniem płatka . Mi się wydaje że lekarstwa albo jakaś nerwica
-
Witam u mnie w wieku 10 lat (1991) wykryto niedomykalność mitralnej pierwszy stopień i tak kontrola co rok . 2004roku miałem ++ i od 2011 przeszło +++ lewa komora 61mm / aortalna + . Obecnie mam +++ / aortalna ++ a lewa komora 69mm i czekam na operację czerwiec lipiec . Czuję się bardzo dobrze frakcja 63-66. Niestety jest to dziedziczne ponieważ moja córka ma też wiotkie płatki zastawki mitralnej ale bez niedomyklaności ( 10 lat ) Zwapnienie wychodzi w trakcie operacji , u mnie mają naprawić mitralną jeśli się da przez boczne cięcie . Aortalna może się uda zostawić . Żeby wada się zmniejszyła co szanse zerowe
-
Witam Mnie czeka to samo naprawa mitralnej i pewnie wymiana aortalnej lekarz mi powiedział że wszystko zależy od powodzenia operacji , czy cięcie boczne czy przez środek to też ważne . Miałem mieć w marcu ale wiadomo wszystko odwołane . Prowadzę sam firmę codziennie pakuje paczki i palety , nie wiem jak to będzie...
-
Z tego co wiem do lewa komora normę na 49 mm , u Ciebie jest 59mm . Reszta ciężko powiedzieć . U mnie Lewa komora ma 69 mm i czeka mnie operacja , a dokładnie już miałem mieć ale wszystko odwołane przez pandemie
- 1 043 odpowiedzi
-
- interpretacja wyników
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: