Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Shek

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Shek

0

Reputacja

  1. Dzien dobry. 1.5 roku temu w wieku 38 lat przeszedlem zawal serca. Akcja rozpoczela sie w sloneczna kwietniowa sobote ok 17. Siedzac przed kompem poczulem specyficzne pieczenie/ucisk w mostku. Uczucie to nie ustepowalo przy wydechu i wdechu powietrza i to mnie zaniepokoilo. Aby zadzwonic po karetke zbieralem sie nastepne 15 -20 minut bo jestem z tych, ktorzy "nigdy nie choruja". Lekarza przed tym wypadkiem widzialem po raz ostani 18 lat do tylu. Wracajac do tematu. Zebralem sie w sobie i zadzwonilem. Mila pani poprosila abym wsadzil aspiryne pod jezyk, polozyl sie z glowa wysoko i czekal. Po okolo 5 minutach przyjechala karetka (szczesliwie byla w poblizu), wrzucili mnie na pake i jazda do szpitala. Z tego momentu pamietam poszukiwanie wolnego lozka dla zawalowca, ktore znalazlo sie w miescie oddalonym o 150km. W pierwszym szpitalu spedzilem ok 30minut, podpisalem zgode na przyjecie jakiegos leku rozcienczajacego krew ktory umozliwi moj dalszy transport. Nie wiem co to bylo ale z nosa jakichkolwiek zadrapan, a nawet dziasel zaczela saczyc/lac sie krew. W takim stanie powrot do karetki i rura do szpitala uniwersyteckiego. Tam otrzymalem 1 stent w prawej arterii i skierowanie na kontrast za 4 tygodnie. W rzeczywistosci czekalem 3 miesiace, a zakonczyl sie wszczepieniem kolejnych 6 stentow w lewej arterii. Dlaczego ja? Bo jak typowy statystyczny Polak nie chodzilem na badania profilaktyczne. Bo palilem 10 lat i mimo, ze rzucilem rok przed zawalem to i tak ta prawie paczka dziennie zrobila swoje. Bo jadlem byle co, co doporwadzilo do nadwagi BMI 31 176cm/96kg. Bo przez prace i stres spalem max 5h na dobe i potrafilem wypic 15 kaw dziennie. I oczywiscie brak wiedzy o rodzinnych problemach z cholesterolem, co jest dziedziczone genetycznie. Jak jest dzisiaj? Mysle, ze pozytywnie. Zrzucilem ponad 20kg, cholesterol z 750 jednostek w dniu zawalu spadl do 350 (docelowo 280). Tetno w spoczynku spadlo z 95 do ok 70 impulsow. Z cisnieniem nie mialem i nie mam problemow 75/120. Dozywotnio aspiryna i atrovastatin 80mg. Ta krotka historyjke kieruje do Tych, ktorzy sa przed. Badajcie sie szczegolnie panowie. Ja mialem szczescie przy 50% szans na przezycie. Wedlug slow pana doktora 10 lat powinienem jeszcze pochodzic po tym globie jako full metal jacket. Pozdrawiam i zycze milego dnia.
×