Witam, mam 23 lata wszystko zaczęło się jakiś rok temu kiedy dostałem zaostrzenia AZS (atopowe zapalenie skóry) po paru miesiącach męczenia się z tą chorobą, wstając któregoś dnia z krzesła zaczęło kręcić mi się w głowie, byłem na SOR TK, badania krwi itp. ostatnio byłem na oddziale kardiologi na obserwacje i wyniki ok, mam brać tylko magnez i potas, bo mam w ciągu dnia przyśpieszony puls (lekarz mówi, że to adrenalina) ale w Echo wszystko wyszło ok tylko EF 52% lekarz mówi, że jest ok i nie ma się co martwić ale jednak nie daję mi to spokoju... czasami mam dodatkowe skurcze serca np. podczas zapypiania czy wysiłku i sine dłonie oraz ręce (ale tylko wtedy kiedy jestem zdenerwowany) czy EF może się obniżyć od stresu? Echo miałem robione jakieś 3 miesiące od momentu kiedy zaczęła mnie męczyć tachycardia, a teraz kiedy wyszedłem ze szpitala jest zdecydowanie lepiej, uspokoiłem się chyba wynikami i serce już tak nie wali (tylko podczas intensywanego wysiłku) oraz czasami mam te dodatkowe skurcze serce które jak na złość nie pojawiły mi się podczas holtera chociaż lekarz mówi, że to z pewność dodatkowe pobudzenia i nie mam co o tym myśleć, nie dostałem żadnego skierowania na dalsze leczenie do poradni kardiologicznej itp. tylko ten magnez i potas, co tym myśleć? czy taka frakcja w wieku 23 lat nie jest niepokojąca?