Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Skipi

Members
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Skipi

0

Reputacja

  1. Witam, kolejną rzeczą jaką zaobserwowałem jest opadanie lewej powieki, momentami drży i jest zamknięta pare milimetrów bardziej niż prawa. Może ktoś miał podobną sytuacje? Może ktoś potrafi mnie zdiagnozować? Bardzo prosze o odpowiedzi !!!
  2. Witam, kolejną rzeczą jaką zaobserwowałem jest opadanie lewej powieki, momentami drży i jest zamknięta pare milimetrów bardziej niż prawa. Może ktoś miał podobną sytuacje? Może ktoś potrafi mnie zdiagnozować? Bardzo prosze o odpowiedzi !!!
  3. Witam, kolejną rzeczą jaką zaobserwowałem jest opadanie lewej powieki, momentami drży i jest zamknięta pare milimetrów bardziej niż prawa. Może ktoś miał podobną sytuacje? Może ktoś potrafi mnie zdiagnozować? Bardzo prosze o odpowiedzi !!!
  4. Właśnie dostałem wynik badania rezonansu glowy i proszę o pomoc w podjęciu dalszych krótków leczenia. Rezonans został wykonany aby zbadać od czego są zawroty głowy i odrealnienie, czy mogły być powodem torbiele? Opis: Wpuklanie sie nadsiodłowego zbiornika pajęczynówki w obręb siodła tureckiego - zespół częściowo pustego siodła. Poza tym uwidocznione struktury mózgowia zmian patologicznych nie wykzują. W badaniu bez kontrastu nie stwierdza się zmian niedokrwiennych, krwotocznych, rozrostowych, obrzękowych. Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony. W lewej zatoce szczękowej obecna torbiel retencyjna, o śr. ok.3cm, w prawej zatoce szczękowej niewielkie zgrubienie śluzówki oraz torbiel o śr. ok. 1cm. Czy jest mi ktoś w stanie pomóc podjąć odpowiednie kroki?
  5. Właśnie dostałem wynik badania rezonansu glowy i troche sie wyjasnilo, tzn pojawily sie kolejne problemy, które chcialbym aby byly powodem zawrotów, do rzeczy : Opis: Wpuklanie sie nadsiodłowego zbiornika pajęczynówki w obręb siodła tureckiego - zespół częściowo pustego siodła. Poza tym uwidocznione struktury mózgowia zmian patologicznych nie wykzują. W badaniu bez kontrastu nie stwierdza się zmian niedokrwiennych, krwotocznych, rozrostowych, obrzękowych. Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony. W lewej zatoce szczękowej obecna torbiel retencyjna, o śr. ok.3cm, w prawej zatoce szczękowej niewielkie zgrubienie śluzówki oraz torbiel o śr. ok. 1cm. Czy jest mi ktoś w stanie pomóc podjąć odpowiednie kroki?
  6. Właśnie dostałem wynik badania rezonansu glowy i troche sie wyjasnilo, tzn pojawily sie kolejne problemy, które chcialbym aby byly powodem zawrotów, do rzeczy : Opis: Wpuklanie sie nadsiodłowego zbiornika pajęczynówki w obręb siodła tureckiego - zespół częściowo pustego siodła. Poza tym uwidocznione struktury mózgowia zmian patologicznych nie wykzują. W badaniu bez kontrastu nie stwierdza się zmian niedokrwiennych, krwotocznych, rozrostowych, obrzękowych. Układ komorowy symetryczny, nieposzerzony. W lewej zatoce szczękowej obecna torbiel retencyjna, o śr. ok.3cm, w prawej zatoce szczękowej niewielkie zgrubienie śluzówki oraz torbiel o śr. ok. 1cm. Czy jest mi ktoś w stanie pomóc podjąć odpowiednie kroki? Poradzić?
  7. Jestem po rezonansie i czekam na wynik. Co do bólów to trafił Pan w 10, mam problemy z kręgosłupem boli mnie odcinek dolny kręgosłupa tak, że nie mogę się schylić jak np dzisiaj, albo odcinek górny, szyjny. Byłem na prześwietleniach to wyszło coś takiego: Badanie 1. Rodzaj badania. kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy, kręgosłup piersiowy, kręgosłup szyjny Opis: Nieco węższy trzon C6, dziobej na tylnym zarysie tego trzonu Prawostronna piersiowa skolioza, kilka drobnych guzków Schmorla, Śladowa lewostronna lędźwiowa skolioza Badanie 2. Rodzaj, Zdjęcie kręgosłupa szyjnego Opis: Wysokość trzonów i szczelin międzykręgowych zachowana. Zniesienie fizjologicznej lordozy szyjnej. Artroza na poziomie C5-C6-C7 z zaostrzeniami na tylnych krawędziach trzonów. Badanie 3. Rodzaj, Zatoki Opis. Zatoki oboczne nosa prawidłowo rozwinięte. Przyścienne zgrubienie błony śluzowej w rzucie obu zatok szczękowych. Co do tych badań to od zawsze miałem problemy z bólami kręgosłupa, nigdy nie wykonywałem jakieś super obciążającej pracy a jestem w bardzo młodym wieku. Np Dzisiaj mam tak wielki bół kręgosłupa, ze aż się garbie. Bóle przychodza i odchodzą, nie wiadomo dlaczego i kiedy, raz trzymają tydzień raz po dniu znikają Co do stresów to niczym się nie martwie, nie mam problemów finansowych, mam oparcie w najbliższych, ogółem jestem bardzo szczęsliwy, a stres to mnie tylko motywował do pracy, teraz to mam problem odkręcić śrubkę bo mi się w głowie kręci.
  8. Miałem robione badania krwi i to 5 razy od początku roku i wychodzi, że jestem zdrowy jak ryba. Co do stresów to niczym się nie martwie, nie mam problemów finansowych, mam oparcie w najbliższych, ogółem jestem bardzo szczęsliwy, a stres to mnie tylko motywował do pracy, teraz to mam problem odkręcić śrubkę bo mi się w głowie kręci.
  9. Jestem po rezonansie i czekam na wynik. Co do bólów to trafiła Pani w 10, mam problemy z kręgosłupem boli mnie odcinek dolny kręgosłupa tak, że nie mogę się schylić jak np dzisiaj, albo odcinek górny, szyjny. Byłem na prześwietleniach to wyszło coś takiego: Badanie 1. Rodzaj badania. kręgosłup lędźwiowo-krzyżowy, kręgosłup piersiowy, kręgosłup szyjny Opis: Nieco węższy trzon C6, dziobej na tylnym zarysie tego trzonu Prawostronna piersiowa skolioza, kilka drobnych guzków Schmorla, Śladowa lewostronna lędźwiowa skolioza Badanie 2. Rodzaj, Zdjęcie kręgosłupa szyjnego Opis: Wysokość trzonów i szczelin międzykręgowych zachowana. Zniesienie fizjologicznej lordozy szyjnej. Artroza na poziomie C5-C6-C7 z zaostrzeniami na tylnych krawędziach trzonów. Badanie 3. Rodzaj, Zatoki Opis. Zatoki oboczne nosa prawidłowo rozwinięte. Przyścienne zgrubienie błony śluzowej w rzucie obu zatok szczękowych. Co do tych badań to od zawsze miałem problemy z bólami kręgosłupa, nigdy nie wykonywałem jakieś super obciążającej pracy a jestem w bardzo młodym wieku. Np Dzisiaj mam tak wielki bół kręgosłupa, ze aż się garbie. Bóle przychodza i odchodzą, nie wiadomo dlaczego i kiedy, raz trzymają tydzień raz po dniu znikają Co do stresów to niczym się nie martwie, nie mam problemów finansowych, mam oparcie w najbliższych, ogółem jestem bardzo szczęsliwy, a stres to mnie tylko motywował do pracy, teraz to mam problem odkręcić śrubkę bo mi się w głowie kręci.
  10. Dziękuje za rade, jak nic nie wyjdzie na rezonansie to to będzie mój kolejny krok. Może ma ktoś jeszcze jakąś radę ? Przychodzi Ci coś na myśl? Proszę Cię, napisz :) Z góry dziękuje za każdą wypowiedz!! :))
  11. WItam, mam 25 lat, od około pół roku mam zawroty głowy, otępienie, odrealnienie, stan jak po alkoholu/narkotykach. Na początku trawło to chwilami, później coraz częściej, wtedy już całe dnie, teraz to juz codziennosc, jak budze sie i czuje sie "normalnie" to jest sukces :) Jestem osobą która od około pół roku jest na telefon w swojej pracy, zadzwonią to wyjeżdzam za granice na tydzień czy też dwa, następnie tydzien, dwa czy nawet dluzej zostaje w domu. W pracy często było lepiej, aczkolwiek zawsze objawy był czy to mniejsze czy większe ale były. Raz miałem sytuacje, że po schyleniu się nagle mi odetkało sie w uchu i nagle zacząłem normalnie widziec i sie czuc, ale po paru minutach znów wrócił pijany stan.... Myślałem, ze to przez prace, ale nawet miesięczny urlop byłem na "rauszu". Poszedłem do lekarza, zapisał mnie do laryngologa, który stwierdził, że jestem zdrów jak ryba, mam tylko brać coś na zatoki bo są w słabym stanie(miałem 2 razy złamany nos, robione przegrode nosową). Ale ostatnia ingerencja w uklad oddechowy miała miejsce 10 lat temu. Zauważyłem, że w glupich sytuacjach jak wypicie kawy przy wspolnym stole z rodziną zaczynam wchodzić w mocniejsze stadium otępienia i zawrotów. Ostatnią sytuacją było swiadkowanie na weselu, które było dla mnie troszkę stresujące i stojąc w kościele miałem takie zawroty, że byłem przekonany na ziemie, ukradnę SCHOW parze młodej i to ja będę gwiazdą tego dnia, przeżyłem, wytrwałem, ale daje mi to do myślenia, ze im mocniejsza sytuacja stresowa tym większe zawroty. Z drugiej zaś strony prowadząc samochód mam takie zawroty, ze po krótkiej trasie która przejeżdżam co drugi dzień zastanawiam się czy radar mi zrobił zdjęcie czy też nie. Wszystko robie mechanicznie, nie skupiam sie na tym, zaznaczam, ze jestem kierowcą z zawodu i kierowanie pojazdem to dla mnie bardzo, ale to bardzo mało stresująca sytuacja. Może na pozór???? Jestem młodym, zdrowym facetem, nie miałem nigdy żadnych większych problemów, należałem do tych co nigdy niczym sie nie stresowali. W sytuacjach prawa jazdy, matury, czy obrona pracy magistersiej nigdy nie miałem żadnych stresów, teraz jadać samochodem? :) Może gdzieś indziej szukać problemu? :) Za miesiąc będę miał rezonans głowy, aby wykluczyć zagrożenie życia, ale moje życie już od pół roku jest zagrożone.... Z góry dziękuje za każdą radę!! POMOCY!!!!!!!!
  12. WItam, mam 25 lat, od około pół roku mam zawroty głowy, otępienie, odrealnienie, stan jak po alkoholu/narkotykach. Na początku trawło to chwilami, później coraz częściej, wtedy już całe dnie, teraz to juz codziennosc, jak budze sie i czuje sie "normalnie" to jest sukces :) Jestem osobą która od około pół roku jest na telefon w swojej pracy, zadzwonią to wyjeżdzam za granice na tydzień czy też dwa, następnie tydzien, dwa czy nawet dluzej zostaje w domu. W pracy często było lepiej, aczkolwiek zawsze objawy był czy to mniejsze czy większe ale były. Raz miałem sytuacje, że po schyleniu się nagle mi odetkało sie w uchu i nagle zacząłem normalnie widziec i sie czuc, ale po paru minutach znów wrócił pijany stan.... Myślałem, ze to przez prace, ale nawet miesięczny urlop byłem na "rauszu". Poszedłem do lekarza, zapisał mnie do laryngologa, który stwierdził, że jestem zdrów jak ryba, mam tylko brać coś na zatoki bo są w słabym stanie(miałem 2 razy złamany nos, robione przegrode nosową). Ale ostatnia ingerencja w uklad oddechowy miała miejsce 10 lat temu. Zauważyłem, że w glupich sytuacjach jak wypicie kawy przy wspolnym stole z rodziną zaczynam wchodzić w mocniejsze stadium otępienia i zawrotów. Ostatnią sytuacją było swiadkowanie na weselu, które było dla mnie troszkę stresujące i stojąc w kościele miałem takie zawroty, że byłem przekonany na ziemie, ukradnę SCHOW parze młodej i to ja będę gwiazdą tego dnia, przeżyłem, wytrwałem, ale daje mi to do myślenia, ze im mocniejsza sytuacja stresowa tym większe zawroty. Z drugiej zaś strony prowadząc samochód mam takie zawroty, ze po krótkiej trasie która przejeżdżam co drugi dzień zastanawiam się czy radar mi zrobił zdjęcie czy też nie. Wszystko robie mechanicznie, nie skupiam sie na tym, zaznaczam, ze jestem kierowcą z zawodu i kierowanie pojazdem to dla mnie bardzo, ale to bardzo mało stresująca sytuacja. Może na pozór???? Jestem młodym, zdrowym facetem, nie miałem nigdy żadnych większych problemów, należałem do tych co nigdy niczym sie nie stresowali. W sytuacjach prawa jazdy, matury, czy obrona pracy magistersiej nigdy nie miałem żadnych stresów, teraz jadać samochodem? :) Może gdzieś indziej szukać problemu? :) Za miesiąc będę miał rezonans głowy, aby wykluczyć zagrożenie życia, ale moje życie już od pół roku jest zagrożone.... Z góry dziękuje za każdą radę!! POMOCY!!!!!!!!
×