Skocz do zawartości
kardiolo.pl

KUSZWIX11

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia KUSZWIX11

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich . Postanowiłem zawitać na forum jest to mój pierwszy post. Czytałem duzo na temat arytmii oraż od 4 lat chodzę do kardiologa . Mam 24 lata codziennie trenuje czy to piłka nożna czy to kalistenika itp. Nie pale , piję okazyjnie . Mój problem polega na tym że u mnie zaburzenia rytmu serca pojawiają się tylko w nocy . Po prostu budzę sie w środku nocy z arytmią kładąc się spać wszystko jest ok. Trwa to do kilku godzin , raz zdarzyło się że 40 h . Wtedy odpoczywam i nie robię nic za bardzo i czekam aż przejdzie . Byłem u kardiologa miałem wszystkie badania . - echo serca miałem trzy razy nie wykryło żadnych wad -ekg , holter , badania na tarczyce , usg ,krwi itp. Moja kardiolog powiedziała że po prostu nie jest to spowodowane z tego co widzi jakąs wadą czy brakiem elektrolitów . Te ataki mam różnie . Bywało tak że najczęściej co 5-6 miesięcy ale bywało i tak że miałem 2 ataki w ciągu dwóch tygodni i potem rok przerwy .Brałem polfenon , odstawiłem i tak czy siak mam te ataki więc jesli teraz pojawi się problem biorę lek i czekam . (nie wiem czy on pomaga na pewno zwalnia rytm serca ) . Lekarz powiedział tez że raczej taka arytmia nocna nie mija i jest to najgorsza do wyleczenia ponieważ czasem lepiej znac powód i z nim walczyć . W ciągu dnia mam czasem z dwa ataki arytmi ale to na sekunde serce przeskoczy i jest ok . Nie ma znaczenia czy biegam czy nic nie robie . Gdy nie ćwiczyłem miałem to również . Kardiolog tłumaczył mi że w dzien czy zakaszlę czy cos zrobię serce wróci do normy a w nocy serce zwalnia pojawia się dodatkowy impuls i w snie nie kontroluje tego i ciach zaburzenie gotowe. Zawsze ale to zawsze przydarzało mi się to w nocy . Teraz moje pytanie czy ktoś z was ma podobny problem do mojego i jeśli już to jak mogę sobie pomóc . Podkresję że stwierdzam u siebie nerwicę kiedyś miałem nerwicę natręctw i teraz tez mam nerwicę lekową ale z nią sobie daję radę , mój ojciec choruje na depresje leczy sie i jest ok . Mam nadzieję że ktoś odpiszę i możemy powymieniać się informacjami . Pozdrawiam
×