gruby88

Witam Serdecznie opiszę swój przypadek oraz podejście lekarza rodzinnego. A więc zaczęło się od objawów z rana takich jak ręce osłabione nogi się uginały pode mną, przyśpieszony rytm serca ,dreszcze, problem ze snem, na logikę myślałem coś mnie rozbiera. w domu spędziłem 1.5 tyg po czym poszedłem do rodzinnego. osłuchał coś przypisał i kazał leżeć no więc tak zrobiłem.Zlecił krew ale mogłem oddać dopiero po 3 dniach brania leków, wiec wyniki mogły być rozbierzne. I tak się stało. Później doniosłem swoje to były inne niż te co miał. Po antybiotyku czułem się tragicznie i liczyłem że to wina antybiotyku. 4 dni w domu zero poprawy pojechałem na pogotowie opisałem objawy, bo doszły poty w nocy. lekarz kazał zrobić morfologię crp ob tarczyce i wątrobowe , wyszło na tarczycy zawyżony ft4, zadzwoniłem do Lekarza Endokrynologa opowiedziałem o swoim przypadku i zlecił dodatkowe badanie na KORTYZOL i Jonogram. Jak się okazuje Kortyzol ma wpływ na tarczycę . Do czego chcę nawiązać, lecząc tarczycę trzeba uwzględnić ten hormon ponieważ nawroty objawów mogą nastąpić po 2 tyg pomimo brania leków. Dodatkowo też nie warto jest czytać tego wszystkiego co jest w necie na ten temat przed badaniami, ponieważ można doprowadzić się do depresji , nerwic itp. Dzisiaj mam pierwszą wizytę u Endokrynologa.