Witam!
Od ładnych paru lat borykam się z atakami częstoskuczów serca i obijam się o kardiologów i endokrynologów. Nikt mi do tej pory sensownie nie pomógł. Nawet lekarze ze szpitala kardiologicznego w Nałęczowie nie bardzo wiedzą o co chodzi. Cóż, nawet nie potrafili mi w miarę szybko przerwac ataku. Teraz i sama to potrafię, co nie znaczy,że radzę sobie. Dolegliwośc ta przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu i pracy coraz to bardziej.
Proszę Was o kontakt do kogoś sensownego, ponieważ do tej pory nie miałam szczęścia do lekarzy, którzy wiedzą co robią i nie szukają w ciemno.
Pozdrawiam, Iza.