witam po raz kolejny,
piszę tak jak wam obiecałam. jestem juz po wszystkim, z tym z czym pojechalam do anina mam juz zalatwione jednak cos mi jeszcze wynalezli (migotanie przedsionkow, do obserwacji). ale zaczne od poczatku. klinika pierwsza klasa szczerze to ciut nie hotel 5*, personel przesympatyczny a lekarze wspaniali. sam zabieg wykonywal mi dr. Szumowski facet pierwsza klasa, ja leze juz na stole i czeka na zabieg a on opowiada kawaly i spiewa piosenki oczywiscie dla odereagowania pacjenta. sam zabieg mnie akurat bolal (ale nie zawsze tak jest) i dostalam leki przeciwbolowe, co pozie niepozwolilo mi przez dwie godziny po zabiegu pic i jesc. trwal 50 min i wszystkie miejsca arytmii zostaly usuniete, to wlasnie te przypalanie tak boli. wszystko co sie dzieje widac na monitorach i pacjent to obserwuje. pielegniarka przygotowujaca do zabiegu przecudowna, o wszystkim informuje co robi i ciagle rozmawia. pisalam wam ze sie panicznie boje ale na dzien dzisiejszy naprawde jestem nastepna osoba ktora potwierdza NIE MA CZEGO SIE BAC (oczywiscie to moje zdanie) i jesli na drugi rok potwierdzi sie to moje migotanie pewnie bez zastanowienia znow sie poddam zabiegowi. w klinice spotkalam nasza forumowiczke bulinke7 i ona pewnie ten niebawem odezwie sie na forum i napisze wam ze warto. to zmienia cale podejsie psychiczne do tego czestoskurczu. przy okazji bulinko7 serdecznie ciebie pozdrawiam i zycze zdrowka. dziekuje tym wszystkim, ktorzy trzymali za mnie kciuki, pozdrawiam was goraco. trzymacie sie