Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Monika121215

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monika121215

  1. Nie wiem już co robić są dni że jest dobrze, dobrze się czuję mogę wyjść z domu ale jak już mnie dopadnie tak jak w tej chwili nie wiem co mam z sobą robić czuję się rozbita nie mogę się na niczym skupić ciągle chce mi się spać szybsze bicie serca i drżenie rąk nie pozwala mi normalnie funkcjonować
  2. DIABELEK też dziękuję że odpisujesz zawsze t raźniej siedząc że nie jest się samym w tej *chorobie* monia084@interia.pl to mój adres mailowy pisz śmiało w wolnej chwili Pozdrawiam
  3. DIABELEK przy dwójce dzieci sprzątania mam cały dzień o ciszy to mogę pomarzyć chyba że jak śpią to trochę ciszy ale mimo to ciężko jest zapanować nad nerwica jak na razie to ona panuje na demna
  4. DIABELEK przy dwójce dzieci sprzątania mam cały dzień o ciszy to mogę pomarzyć chyba że jak śpią to trochę ciszy ale mimo to ciężko jest zapanować nad nerwica jak na razie to ona panuje na demna
  5. RAFI83 mam to samo Jest to nerwica lękowa niestety umnie bez wizyty u psychiatry się nie obyło
  6. Hej Mam podobnie. W moim przypadku wszystko przez długotrwały stres, skoki ciśnienia szybsze bicie serca strach że coś może mi się stać ale nikt nie udzieli mi pomocy. To jest właśnie nerwica lękowa
  7. Hej Zmagam się z nerwicą już dwa lata Mąż zafundował mi ta chorobę Wiedział co mnie denerwuje i tak dzień w dzień wykorzystywał to, zawsze robił to gdy byliśmy sami wiedział że jestem wtedy bezsilna. Najpierw objawy były nie winne skoki ciśnienia poszłam do lekarza przepisał tabletki na ciśnienie Ale z czasem i one nic nie dawały było co raz gorzej, wysokie ciśnienie kołatanie serca drżenie rąk niepokój... Któregoś razu rodzice nie wiedząc co mi jest wezwali pogotowie po tym jakiś czas było spokojnie nic mi nie dolegało ale po jakimś czasie wracało ze zdwojoną siłą, było już tak że nie wychodziłam z domu balam sie że coś może mi się stać że nie będzie nikogo kto udzieli mi pomocy w domu** czułam się najbezpieczniej. Był taki czas że wyłam z bezsilności aż w końcu zdecydowałam się udać do psychiatry przepisała mi leki... Czułam się jak nowonarodzona mogłam wyjść na spacer na zakupy ale wszystko do czasu znowu wrócił strach bezsilność kołatanie serca biorę już największą dawkę leku jaki można brać ale to już nie daje... Nie wiem jak dalej sobie z tym radzić..
×