Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zbigniew55

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zbigniew55

  1. Leszek 55, piszesz, że po zabiegu od razu wróciłeś do pracy, bez żadnej przerwy, chyba że masz charakter pracy, którą wykonujesz w domu, bo aż trudno uwierzyć, że tak szybko jakby nic się nie stało.
  2. Te upały obecne nie zniechęcają Cię do ćwiczeń, ja dopiero wieczorem wyruszam na rower, co do mnie to nie dawno miałem echo planowe , z którego wynika, że frakcja wzrosła u mnie z 50 do 57 %, może to i dobrze, chociaż jakiś powód żeby trochę się pocieszyć. ., pozdrawiam jeszcze i życzę Tobie oraz wszystkim współtowarzyszom (kom) dużo zdrowia .
  3. Pozdrawiam Cię także, kolego Leszku, dobrze, że zgłosiłes się do szpitala od razu.Życzę dużo zdrowia.
  4. Wiosna już na dobre się zaczęła, słońce przyświeca, a na forum jakby ucichło, głucho. ..,jak się czujecie z nadejściem wiosny , czy samopoczucie lepsze...?, pozdrawiam Wszystkich forumowiczów
  5. Rzeczywiście źle odczytałem ten post, post Leszka, nie stenty a bypassy, ale najważniejsze, że jest dobrze. Pogoda po świętach szykuje nam się iście wiosenna, dużo słońca i ciepłej, w końcu wiosna, nie wiem jak Wy, ale ja zawsze czułem się lepiej, kiedy jest słońce i ciepło, jesienne aury nie najlepiej na mnie wpływają, myślę, że nie jestem w tym odosobniony. Oby słonecznych dni było jak najwięcej, dobrego samopoczucia i chęci do codziennego pokonywania trudności, tego sobie i Wszystkim forumowiczom życzę.
  6. Witaj Leszek 55, przeczytałem Twoją odpowiedź z czerwca tego roku, pisałeś o stentach po zabiegu,potem bypassach i znowu stentach, przepraszam za pytanie, łącznie ile masz stentów, i ile czasu upłynęło od pierwszego zabiegu u Ciebie, do wszczepiono a bypass ów, pytam bo miałem propozycję wszczepienia bypassów, ale nie wyraziłem zgody. Ale jak już piszę to najważniejsze : Zdrowych i spokojnych Świąt! , Wesołego Alleluja
  7. Zgadza się, u mnie w Bydgoszczy pada od 3 godzin, i tak ma być do jutra, więc nastroje takie średnie, poprawę pogody i ocieplenie zapowiadają po świętach, chciałem wyskoczyć trochę na rower, ale nic z tego, za mocno pada. Mam nadzieje może jutro, pozdrawiam jeszcze raz wszystkich ...
  8. Witam również wszystkich, i chcę złożyć wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkiej Nocy, bogatego zająca, mokrego dyngusu, trzymajmy się wszyscy razem i każdy z osobna.
  9. Ja też do odważnych nie należę i nie sięgam po alkohol Szczególnie ten wysokoprocentowy,chociaż w sanatorium psycholodzy przekonywali ,że piwo nie jest wskazane, najlepszy kieliszek czystej, lub wytrawne wino, sam pamiętam dawniej piwko do papierosów szczególnie smakowało albo odwrotnie, coś w tym musi być jednak, że lekarze zawsze pytają czy palił Pan lub Pani, a żaden nie pyta czy popijać pan......., wiec alkohol w małych ilościach chyba nie szkodzi, a czy Ty paliłes w ogóle, bo ja tak prawie 35 lat, dopiero od listopada, kiedy mną wstrzasnęło i przestałem. Może lepiej późno niż wcale. ..tak naprawdę to chyba trudno ustalić co najbardziej zawinilo lub zaszkodziło nam ...
  10. Cześć Leszek, lżej na sercu jak się człowiek podzieli swoimi bolączkami, a powiedz mi skąd wiesz,że to migotanie przedsionków, czym to się objawia, czy masz to od dawna i dlaczego sadzisz, że to po alkoholu ? Pozdrawiam
  11. Witam ponownie wszystkich, szczególnie tych, którzy najwięcej się udzielają tutaj dzieląc się z nami swoimi doświadczeniami, jednocześnie przez to podnoszą pozostałych na duchu. Pogoda dziś u mnie, to znaczy w Bydgoszczy bardzo ładna, słońce świeci od samego rana, zachęca wiec do spacerów i przejażdżki rowerem. U mnie z chodzeniem jest niestety trochę problem. Już jak bylem w sanatorium w styczniu zaczęła mnie boleć prawa noga, wszystkiego wskazuje na biodro ( ból w pachwinie ) i z mniejszymi przerwami trzyma mnie to do dziś. Bylem juz na ćwiczeniach - fizykoterapii, biorę leki przeciw bólowe i dużej poprawy nie ma. Zarejestrowałem się w końcu do ortopedy może coś zaradzi, wcześniej chodziłem do fizykoterapeuty. Całe szczęście,że kupiłem nie dawno rower, bo jeżdżąc na nim bólu nie odczuwam. I tak to jest, że nieszczęścia chodzą parami, ale mimo to jestem dobrej myśli, że w końcu się poprawić musi.Pozdrawiam wszystkich piszących tu, zdrowia i dużo słońca wszystkim życzę. Zbyszek P.
  12. Witaj Magda P, sanatorium zacząłem od 2 do 23 stycznia b.r. w Inowrocławiu, pogoda wiadomo zimowa aura,więc czas spędzony raczej w murach budynku. Zabiegi 4 do 5 razy w ciągu dnia w zależności od zaleceń lekarza, ordynator bardzo fajny. Towarzystwo mieszane, wiek od 45 do 75 lat.Wyżywienie jak na NFZ dość przyzwoite, pod koniec juz każdy tęsknił do domu....,po trzech miesiącach od zawału ( 25 listopada, zawał stemi ściany dolnej 3 stenty ) wróciłem do pracy, ale nie było łatwo się zdecydować na opuszczenie domu, samopoczucie raz lepiej raz gorzej, na pocieszenie kupiłem sobie rower do treningu, już zrobiłem z przerwami prawie 100 kilometrów, mam pytanie czy Twój tato miał zabieg w Bydgoszczy?, pozdrawiam Ciebie i tatę oraz wszystkich tu obecnych, zdrowia i szybkiego nadejścia wiosny i słońca
  13. Witam, już prawie po świętach, pogoda dziś dopisuje, mam nadzieję, że nie tylko w Bydgoszczy.Po nowym roku jadę na rehabilitację kardiologiczną do Inowrocławia, sanatorium Kujawiak, był może ktoś z Was w tym uzdrowisku, jeżeli tak , to poproszę o jakieś opinie.Życzę wszystkim dużo zdrówka i u śmiechu w nadchodzącym nowym roku.
  14. Witam, jestem tu nowy z Bydgoszczy, po stentach jak większość forumowiczów, pozdrawiam Wszystkich i życzę Zdrowych , spokojnych Swiąt
  15. Zbigniew55

    Witam

    Jestem tu nowy sprawdzam czy post zostanie dodany do właściwej grupy
×