Skocz do zawartości
kardiolo.pl

LukaszK

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia LukaszK

0

Reputacja

  1. Wygląda na napady paniki. Niestety długotrwałe lęki doprowadzają do nerwic i depresji. Lęk dopada niespodziewanie nawet jeśli jesteś w luzie i nie myślisz o tym. Wlącza się mechanizm walcz albo uciekaj. Atak najlepiej przeżyć zatopić sie w nim i wyjść bez uciekania. To akurat jest trudne bo najlepiej zrobić to w bezpiecznym miejscu popłakać a nawet krzyczeć albo iść po ataku na spacer wypalic kortyzol adrenalinę noradrenaline i cukier. Moim zdaniem najgorzej jest z domu nie wychodzić mając obawy o atak. Wysiłek obniża poziom hormonów a one z kolei powodują że ciało jest ciągle przygotowane do ucieczki mięśnie napięte a potem organizm wycienczony. Ja czuję się źle w weekend bo siedzę w domu i skanuje ciało albo myślę o tym cholerstwie. Normalnie chodzę do pracy i tam wśród ludzi jakos ze mnie to zlazi. W tygodniu miałem atak po położeniu się do łóżka. Wyjąłem poduszki z pod głowy i wtedy nastąpił krotki zawrót głowy pewnie z powodu nie dotlenienie. To pociągnęło za sobą poważny skurcz brzucha i objawy podobne do zawału. Zerwałem się z wyrka i przeczekałem. 5 min później było ok. Wrocilem do łóżka i zapadlem w niespokojny sen. Następnego dnia zadzwoniłem do lekarza. 7 dniowe ekg mnie czeka. To co mam to pewnie nerwica ale badania trzeba robić. Pozytywne wyniki powinny dać nam pewnosci siebie. Jeśli jesteś zdrowy to zawał cie nie zabije.
  2. Nerwica a dokładniej lek paniczny bądź długotrwały może dawać takie objawy. Oczywiście najlepiej wykluczyć pewne przyczyny somatyczne gdyż takie objawy może dawać niedomaganie kręgosłupa w odcinku szyjnym albo zaburzenia w układzie naczyń krwionośnych. Zanim zwalimy wszystko na nerwice należy przeprowadzić badania.
×