Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nati12

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia nati12

0

Reputacja

  1. Dzień dobry wszystkim :) Dawno mnie tu nie było ale może jeszcze ktoś mnie pamięta :) Żyję teraz w takim zwariowanym tempie, że czasami zapominam jak się nazywam, wychodzę z domu o 8.00 a wracam o 17.00 a czasami i później, zanim zrobię coś do zjedzenia i ogólnie ogarnę coś w domu to już późny wieczór, nawet nie mam czasu poczytać ostatnio. W weekend nadrabiam sprzątanie, pranie itd, a teraz jeszcze ogród, no mówię Wam doba jest dla mnie za krótka....... Wszystko to za sprawą kryzysu, przez tego pana ( a może panią, w sumie nie wiadomo jakiej jest płci kryzys :) ) pracuję teraz dużo więcej i dłużej, musiałam zwolnic osobę w biurze i pracuję teraz za dwie, niestety takie czasy. Z jednej strony jest to doskonała terapia, nie mam czasu myśleć o * głupotach * ale z drugiej strony odczuwam też zmęczenie, ciągle jestem spięta, i zdaję sobie sprawę, że kiedyś wyjdzie mi to * bokiem * :) . Póki co, jest jako tako, tylko ciągle mam problem ze spaniem, niby padam ze zmęczenia wieczorem i usypiam migiem ale później budzę się w środku nocy i kręcę się z boku na bok............ czasami wspomogę się kawałkiem hydroksyzyny. Dzisiaj pogoda u mnie wstrętna, wieje, pada i zimno brrr, ogródek musi zaczekać aż będzie cieplej, a pracy w nim sporo czeka, ale lubię ten rodzaj zmęczenia , jakaż to odmiana po ciężkiej umysłowej pracy, uwielbiam grzebać się w ziemi. Ale dzięki brzydkiej pogodzie mam czas do Was skrobnąć. Kochani moi, jak miło, że dalej to forum istnieje, że oprócz nowych osób dalej odzywają się osoby z długim stażem na tym forum, ja też postaram się częściej zaglądać :) Nerwusku, Krysiu, Majkak, Aga, Spinka, Rolnik, Robo, Weteranko, Gruszko i wszyscy pozostali których nie wymieniam ale którzy tu piszą, bardzo Was wszystkich pozdrawiam i zawsze o Was myślę, zawsze bardzo ciepło. Pozdrawiam też osoby nowe, te które krócej piszą i mogę Wam dac radę, pisanie bardzo pomaga, nawet jeżeli nie dostaniecie jakiejś konkretnej porady to samo wyrzucenie z siebie problemu, poczytanie o innych bardzo pomaga, wiem to z autopsji :) Trochę się opisałam, nie wiem czy się komuś będzie chciało tyle czytać :) Acha, jeszcze mam ostatnio jedno, bardzo * intrygujące * i żmudne zajęcie..... walczę z kretami, te cholery nie chcą sobie ode mnie pójść, tak im się mój ogród spodobał, ze co rano mam nowe kopce :( . Kolega mi powiedział, że jedyne lekarstwo to zaczaic sie na kreta z ........... widłami ! O matko ! Ja i widły ??? ! Chyba bym umarła ! Wolę juz rozgarniac codziennie te kopce, przynajmniej sobie biceps wyrobię od grabi :) Buziaki wszystkim posyłam i bardzo mocno przytulam kazdego z osobna :)
  2. Witajcie W Święta Zmartwychwstania życzę Wam , by w Was zmartwychwstały: zapomniane marzenia, młodzieńczy optymizm w podchodzeniu do przeciwności losu, sztubacka fantazja. Niech w Waszym sercu zapanuje wiosna - odrodzenie nowego życia. Niech Wam mili będzie wiosennie, słonecznie i świątecznie. Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki. Niech się w śmigus-Dyngus woda na Was leje, A zając przyniesie radość, pokój i nadzieję. Pamiętam o Was :)
  3. Dzień dobry A u mnie dalej zima :) Dzisiaj miałam księdza po kolędzie, przygotowałam sobie biały obrusik, krzyżyk, świece, no i oczywiście talerzyk z wodą święconą, wyszłam na chwilę, wracam a mój piesek wszedł na stolik i wypił wodę z talerzyka :)) Dobrze, że zobaczyłam. Majkak, noż kurczę, jakby było jednego za mało tylko musiało Cie dopaść tyle różnych dolegliwości........... och, współczuję Ci kochana bardzo, pewnie bardzo cierpisz. Przytulam Cię mocno. I wyżalaj się kiedy i ile chcesz, będzie Ci troszkę lżej. Gruszko, piękne te rękodzieła Ci wychodzą, a najważniejsze, że masz pasję i, że Ci to pomaga. Ja tak mam z pieczeniem, bardzo lubię i też mnie to relaksuje, tylko, że teraz coraz mniej osób w domu do jedzenia....... ale niedługo córka przyjeżdża ( po sesji ) to poszaleję :)) Pączki już zamówiła :) Widzę, że coraz więcej osób pisze, szczególne pozdrowienia dla nowych osóbek, piszcie kochani, takie wygadanie się naprawdę pomaga. Krysiu, a Ty jak się kochana czujesz, jak żołądek ? Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  4. Witajcie Robo, uwielbiam Cię !!! Twój post rozbawił mnie do łez ! :)) Ten pomysł ze sprzedażą smyczy w promocji z pieskiem ha ha ha, nasz naród to jednak jest pomysłowy ha ha ha. A co do Norwega to miał chłop pecha no........ szkoda...... Robo, a Ty to już tak na zawsze w tej Norwegii chcesz zostać ? Chcesz tam się zestarzeć i umrzeć, czy wrócisz do nas ? Ja wiem, że życie weryfikuje wszelkie plany ale jednak coś tam się zawsze planuje... Robo, pisz częściej na forum, robi się od razu weselej :)) Krysiu, no wreszcie napisałas, juz się martwiłam ....... kurczę, że też dalej Cię boli ten żołądek...... cholera jasna ..... Mam nadzieję, że w końcu Ci lekarze pomogą i przestaniesz cierpieć. Buziaki Krysiu. Aga, powinnaś spróbować wziąć ten nowy lek, a paromerc skoro Ci nie pomaga to po co się faszerowac nim. Nie jestem lekarzem ale większość osób tu piszących po jakims czasie brania leku antydepresyjnego czuły się bardzo dobrze, chyba, że wlaśnie lek nie był trafiony to nie było poprawy i lekarze z reguły zmieniali na inny, tak było w przypadku Freci. Jak pamiętam, po zmianie lekarza i leku na inny , Frecia wreszcie czuła się dobrze, nawet bardzo dobrze. A Ty, kochana bierzesz ten paromerc juz tak długo i nie czujesz się dobrze, moim zdaniem jest źle dobrany. Weteranko, a Ty już nas nie lubisz ? ??? Trzymajcie sie wszyscy kochani.
  5. Witajcie No i mamy prawdziwą zimę !! Śnieg pada u mnie jak oszalały, wieje wiatr, no prawdziwa zamieć :). Robo, nawet u Ciebie w tej Norwegii chyba nie ma takiej zimy :)) Acha, jeszcze temperatura spadła do - 2 , no, wprawdzie to nie jest dużo ale juz po drodze mijałam kilka stłuczek, a jazda 5km/h.......... ha, moze ruszą syparki z piaskiem bo masakra jakaś na drogach... Aga, a bierzesz ten nowy lek ? Jezeli tak, to może przez to się gorzej czujesz ? Może takie jego działanie na poczatku zażywania. Pewnie trzeba zaczekac , te leki działaja dopiero po 4 tygodniach , oj, żeby Ci w końcu pomogło coś bo juz tak długo sie skarbie męczysz........... Trzymaj się biedactwo. Majkak, ja wiem, że Ty jesz ryż na dietkę ale ja Ci powiem, że dla mnie ryż jest przysmakiem, naprawdę ! uwielbiam go pod każda postacią........ A z jabłkami i śmietana bitą to mmmm, pycha po prostu :) No i przy okazji podrzuciłas mi pomysł na jutrzejszy obiad....... zrobię ryż z jabłkami :). Buziaki. Trzymajcie sie cieplutko :)
  6. Witam Gruszko, domyślam się, co przezywasz, najgorsza jest ta bezradność kiedy człowiek nie może w żaden sposób pomóc......... nie ma nic gorszego kiedy umiera dziecko, żeby nie wiadomo ile miało lat. Gruszko, pomyśl kochana o czymś innym, zajmij głowę jakimiś choćby głupotami, ja wiem, że cięzko jak cholera, ale postaraj się bo sama wiesz, ze dla nas, osób nadwrażliwych to jest dobijające. Buziaki. Nerwusku, Leno24, Wam tez ogromnie współczuję, wiem, że czas leczy rany ale to jest okropnie stracić tak bliskie osoby. Wcale się nie dziwię, ze dopadla Was franca po takich przeżyciach Leno wyobrażam sobie jak bardzo musi Ci brakować mamy, ja jestem juz po 40-stce i jeszcze gonię do mamy jak mam jakis problem........ ech, to zycie czasami jest mega niesprawiedliwe :((. W dodatku nigdy nie wiadomo co człowieka czeka.... Ale musimy zyć kochani dalej i pamiętajmy, że nie ważne ile razy upadamy ale najważniejsze ile razy się podnosimy i, że wtedy jesteśmy zwycięzcami ! U mnie jest cholernie zimno, wieje silny wiatr, chyba cos nawieje, a w zasadzie nie coś tylko śnieg, tak przynajmniej zapowiadali, i to juz od soboty. Podobno nadchodzi prawdziwa zima..... no wiecie, taka z mrozem, ze śniegiem itd. itd. .... :))) Pozdrawiam wszystkich kochani, cieplutko :)
  7. Witajcie Wszystkim życzę miłej nocy sylwestrowej i, Szczęsliwego Nowego Roku 2012. Żeby ten Nowy Rok był zdrowszy, szczęśliwszy i piękniejszy :) Buziaki.
  8. Witam kochani Jak u was przygotowania do Sylwestra ? Napiszcie jak go zamierzacie spędzić ? Ja w tym roku zostaję w domu, będziemy się bawić we dwoje z mężem :) Mam zamiar przygotować dobrą kolację, winko, szampana, mamy fajne filmy do oglądnięcia i mamy nawet fajerwerki :)) Szkoda, że tylko we dwoje ale tak się złożyło. Spinko, tak mi głupio, ze Cię pominęłam w ostatnim poście, tym z życzeniami, cholerna skleroza !! Do każdego coś napisałam osobiście a do Ciebie, osoby ktora juz długo tu pisze, zapomniałam :(. Przepraszam..... Za pokutę pójdę klękać na grochu ! :) Robo, a jakby tak Twoją chatkę przeniosło nie do krainy Oz a do Polski ?? Ale by był zonk :)) Współczuję Ci tego krótkiego dnia, ale u nas w Polsce też ostatnio szaro i szybko robi się ciemno, ech, oby do wiosny :) Gdzie będziesz żegnał stary rok i witał nowy ? Jakiś bal ?? prywatka ? Tylko wiesz, nie przesadź Robuś z procentami bo znów będziesz biedaku umierał :)))). Nerwusek, a może to nie nerka tylko jakiś nerwoból ? Ja tak miałam to mi pomogła no-spa , ma działanie rozkurczowe i nawet dała radę ale jakby sie pogorszyło to lepiej odwiedzic lekarza. Aga, zdrowiej szybciutko. Weteranko, ja już bardzo tęsknię do różyczek, domyślam się, ze Ty też........ Na razie hoduję storczyki :)) Własnie jeden mi zakwitł, ma chyba z 30 kwiatów :) Kochani idę spać, jutro jeszcze się odezwę, w starym roku :) Pozdrawiam wszystkich.
  9. Witajcie kochani Jest tak dzień w środku zimy Pachnący barszczem, choinką Wesołych świąt sobie życzymy Karmiąc się szczęścia drobinką. Nadzieja wchodzi w nasze progi Miłość otwiera ramiona Dzień wszystkim nam drogi Radość smutek pokona. Pierwsza gwiazdka zaświeci Życzliwość z uśmiechem się splata W świat kolęda poleci Wiara do serca wkracza. Przystańmy więc na chwilę Nadzieja niech przetrwa rok cały Uśmiech króluje codziennie, A wiara niech kruszy skały! Freciu, miło, że się odezwałaś, trzymaj się i nie daj tej cholerze. Buziaki ogromne :) Aga, wiem, ze jest Ci przykro ale pamiętaj, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ściskam Cię mocno :) Krysiu, ogromne buziaki, ściskam Cię mocno :) Weteranko, przytulam Cię mocno i posyłam Ci całusy :) Majkak, cieszę się córką :) posyłam Ci kochana całusa świątecznego :) Nerwusek, wszystkiego dobrego i dużo radości Ci życzę :) Gruszko, Ty zdolniacha jesteś ! Buziaki :) Matiago, wszystkiego dobrego i , zebys się szybciutko wprowadziła do nowego domku :) Rolnik, też bym chciała, żeby paliwo staniało, codziennie dojeżdżam do pracy, ech.. Wszystkiego dobrego :) Robo, tęsknie za Tobą, no ! W sensie, że brakuje Cię na forum, mógłbys bardziej sie angazować :) Zdrówka Ci życzę :) Dorotko, Iwonko nie wiem czy czytacie ale Wam również zyczę wszystkiego co najlepsze. Posyłam Wam całusy :) Madziu, skarbie, przytulam Cie mocno i życzę wszystkiego co najpiękniejsze :) Wszystkim pozostalym osobom, których nie wymieniłam ( pamięc mi ostatnio szwankuje ) które tu piszą czy tez pisały zyczę duzo zdrówka i samych wspaniałych dni bez kolezanki nerwicy :) Wesołych Świąt !!!!
  10. Witam Kochani nie pisałam długo ale pamiętam o Was , naprawdę :) Ze zdrowiem ( czytaj nerwami ) średnio, i tak juz chyba bedzie zawsze, tak jak powiedział Rolnik, * zła kolezanka* bedzie zawsze z nami, my musimy nauczyc sie z nia zyć, chociaz nie jest to łatwe, niestety. U mnie tak jest, że raz wygrywam ja, a raz ona :) Ostatnimi czasy próbuje cholera wziąć górę ale się, kurczę, nie dam ! :) Nerwusku, pytałas o corkę, dziękuję, idzie jej dobrze, jest zafascynowana studiami, uczy się tego co lubi, co ją interesuje, sesję ma dopiero pod koniec stycznia, ale na tego rodzaju studiach są cały czas kolokwia, kartkówki pod koniec danego wykładu, tak, że nauki ma ciagle w bród. A jak Twoja migrena, dała Ci troszkę spokoju ? Majkak, współczuję Ci bardzo, ja strasznie nie lubię pogrzebów........ Piekłas juz pierniczki ? Ja własnie upiekłam parę dni temu, w niedzielę będę ozdabiać :). Jak ładnie wyjdą to sfotografuję :) Gruszko, kochana dasz radę, teraz taki niekorzystny czas dla nas, ten listopad i grudzień , ale popatrz jeszcze chwila i styczeń, luty i juz prawie wiosna i lato :) Trzymaj się kochana. Od dzisiaj mam wolne i uderzam w przygotowania świąteczne, dzisiaj byłam na zakupach i nogi wchodzą mi w tyłek, tyle się ochodziłam :) U mnie strasznie dzisiaj wieje, aż się boję nocy..... Kochani wszystkich bardzo mocno sciskam i przytulam.
  11. Dzień dobry Majkak, naprawdę 20 stopni ?? Ależ, piekna pogoda, cieplutko bardzo............ u mnie jest tylko 8, słoneczko wprawdzie swieci cudnie ale wiatr zimny wieje, ale i tak byłam z męzem i pieskiem na długim spacerze, w niedzielę człowiek ma wreszcie trochę czasu na relaks :)) Dziewczyny, nie wiem czy czytacie miesiecznik Twój Styl, w ostatnim listopadowym jest artykuł na temat nerwicy lekowej pt.* Zbuntowane dusze * , naprawdę warto przeczytać, wypowiadają się zarówno specjaliści od nerwicy jak i kobiety dotknięte tym dziadostwem. ........* Kto przezwycięży lęk, jest silniejszy od tego , kto nigdy go nie odczuwał* to słowa psychologa który wypowiadał się między innymi w tym artykule. Ja wierzę, że tak jest. Pozdrawiam wszystkich i mocno przytulam Was.
  12. Dobry wieczór Krysiu, wspólczuję Ci, ja to samo miałam, na dzień dzisiejszy już jest lepiej ale trochę mnie pomęczyło, do lekarza dobrze, że idziesz, lepiej sprawdzić co tam słychać w oskrzelach czy tez plucach. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Majkak, co u Ciebie ? Gdzie się zapodziałaś kochana ? Weteranko, ja też Cię przytulam :) Kochani, wszystkich Was przytulam i życzę dobrej nocki :)
  13. Dzień dobry No i plany wzięły w łeb, zamiast do pracy siedzę w domu, dalej paskudnie się czuję, cholerne grypsko......... Pogoda jest piękna, słoneczny dzień dzisiaj, a już ostatnio u mnie były przymrozki w nocy, co niektóre rośliny zmroziło na amen. Gruszeczko, dziękuję kochana :)) Jak się czujesz skarbie ? Weteranko, to dobrze, że ta mgła kolorowa była :)) Lexif, witaj w klubie :))) Miłego dnia życzę wszystkim.
  14. Dzień dobry Kochani, bardzo dziękuję wszystkim za zyczenia urodzinowe, tutaj na forum i na gg, jest mi bardzo miło, naprawdę :)) Weteranko, wierszyk mega słodki, dziękuję :)) Przepraszam, że dopiero dzisiaj piszę podziękowania ale nie było mnie cały weekend w domu, wróciłam dopiero wczoraj późnym wieczorem, w dodatku strasznie zmęczona i chora, dopadło mnie przeziebienie, z nosa leci ciurkiem, gardło boli i cała jestem połamana, jakas jesienna infekcja chyba:( Za to w domu mąż czekał na mnie z tortem !!!! No i te życzenia od Was...... mimo złego samopoczucia było mi naprawdę fajnie i ciepło na sercu :)) Teraz wskakuję pod kołdrę, może jak poleżę jeden dzień to mi przejdzie, jutro muszę być w pracy. Weteranko, strasznie jestem ciekawa jak Ci się śniłam ?? Sympatycznie było czy strasznie ? :)))) Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło i życzę miłego dnia.
  15. Weteranko, nawet nie wiesz jak się cieszę, że Ci się udało :) Brawo !!!! Widzisz, małymi kroczkami dochodzi się do celu :) Tak trzymaj ! Pozdrowienia dla wszystkich.
×