Witajcie Kochane nerwuski😊 wiem że nie jestem sama ale coż od roku cierpie na ta wredna przypadlosc😢😢 bywaja dni ze juz nie daje rady nawet lezenie boli... dzis po bolach glowy i widzeniu jak przez mgłe nastapily nowe zaczela mnie piec reka w nadgarstku i zaczelo bolec a ja sama zaczelam sie nakrecac ze zator mi sie robi i wogole zaraz dojdzie do serca i koniec... czy mial ktos tak i jak sobie z tym wszystkim radzicie? Pomozcie moze Dzieki waszemu wsparciu wkoncu sie wycisze...