Witajcie. To mój debiut ale licze na pomoc popartą wiedzą i doświadczeniem forumowiczów. Mój problem rozpoczął sie rok temu kiedy nagle podczas jazdy autobusem dostalam ataku duszności. Wysiadlam i pobieglam do przychodni twierdząc ze to zawał... Lekarze i badania wykluczyli tą diagnozę. Wszystko było ok. Jednak od 8 miesięcy mam nadal problemy zdrowotne- nie potwierdzone ponieważ badania są ok. Nie czuje połowy gardła, czuje gule w gardle czasami mam wrazenie ze jest opuchnięte. Budzę się w nocy z wrażeniem że sie duszę. Dretwieje mi jezyk. Mam dość. Boję sie że umieram. Sama wychowuje syna i nie mam zadnej rodziny. Czy to moze byc na tle nerwowym?