KORMORAN dzięki!
Wypsażyłam się w Muszyniankę, pestki dyni, banany.
Muszę przyznać, że od kiedy mnie tak intensywnie złapało w zeszłym tygodniu w czwartek (1-2 dodatkowe w minucie) -> teraz jest jakieś 30-40% lepiej jeśli chodzi o subiektywne odczuwanie. Może faktycznie ten magnez pomaga, a może tylko je *wycisza* w odczuwaniu lekko i kolejny holter za jakiś czas by pokazał skuteczność całego przedsięwzięcia?
Prawda jest też taka, że ja mało piłam wody, dużo kawy : nawet 3-4 dziennie, z czego 2 były *sypane* w pracy. Do tego dużo stresu, mało snu.
Dieta pewnie też uboga raczej...