Witam! Ja od 3 lat miewam tachykardie oraz częstoskurcze nadkomorowe tak w granicach 160-170-/min. Są one czasem bardzo ciężkie do umiarowienia. Brałam już Isoptin, Dilzem, Biosotal a teraz dostałam w szpitalu Polfenon. Dziś byłam u kardiologa i powiedziała mi, że to śmieszne, że taki słaby lek jak Polfenon mi pomaga....także mnie zdziwiła jej wypowiedź bo byłam przekonana i tak też poinformowana, że Polfenon jest już dość silnym lekiem. Może ktos wie jak to jest z tymi lekami czy Polfenon ma słabsze działanie od isoptinu, Dilzemu czy Biosotalu?
Poza tym czekam na badania i kwalifikację do zabiegu.