Skocz do zawartości
kardiolo.pl

anusiaa

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia anusiaa

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich znerwicowanych...:) Od dłuższego czasu czytam wasze wpisy i postanowiłam napisać coś od siebie... Najbardziej podobał mi sie jednak wpis od nieznerwicowanej.Napisała wprost i myślę,że bardzo dobrze...Bardzo gorące pozdrowienia dla Ciebie...:) Może ktoś z Was sobie pomyśli,że się mądrze albo Was nie rozumiem...ale tu sie bardzo mylicie... Żyję z tym cholerstwem już od ponad 16lat....Na początku nie wiedziałam co się ze mną dzieje...Potrzebowałam na to dużooo czasu aby zrozumieć co mi jest.... Staram się z tym żyć i cieszyć się życiem,ale nie zawsze mi to wychodzi....Czasem mnie atakuje do tego stopnia,że nie potrafię normalnie żyć.Wtedy paraliżuje mnie strach,bije mi serducho,zimno,ciepło,wypieki na twarzy itp.itd.dużo mozna tego wymieniać...Najbardziej boję się,że umrę,będę miała zawał,zachoruje,zginę w wypadku itp.itd... Ostatnio przez kilka lat miałam spokój,ale niedawno znów się to obudziło...Teraz wychodzę na prostą,czuję się dobrze i mam nadzieję,że na dłużej tak zostanie.... Może to egoistyczne,ale po tym jak trafiłam na tą stronę przypadkiem,ucieszyłam się,że nie jestem z tym cholerstwem sama... Napiszę Wam jedno...postarajcie się jak najmniej o tym nie myśleć.To jest choroba duszy,nic Wam nie jest.Cieszcie się każdą chwilą,szukajcie we wszystkim to co najlepsze.Uwierzcie w to,że będzie dobrze...I napiszę jeszcze coś,coś co powiedziała mi pewna Pani doktor która pomogła mi tym razem z tego wyjść...Strach Nas nie zabije,trzeba stawić mu czoła,to my jesteśmy od tego by decydować o Naszej duszy,o Naszym ciele,a nie STRACH... Trzymajcie się Kochaniutkie,byłam,jestem i będę z Wami....:) Pozdrawiam cieplutko... Ania. P.S. Aha.....jestem z Warszawy.....:)
×