Witam. Mam 40 lat. Od dwóch i pół miesiąca przyjmuje leki na cisnienie i od półtora miesiąca mam ogromny problem z zapaleniem sluzowki nosa.Testy alergiczne nic nie wykazały , laryngolog przepisał mi sterydy w kroplach - nie pomogły, teraz zmienił na steryd + antyhistamine do nosa ale ja uważam ze to po lekach na nadcisnienie. Najpierw brałam amlopin plus tertensif plus 5 mg bibloc od trzech tygodni ze względu na śluzówkę isoptin plus hydrochloroklazyd plus mniej biblocu. Wszystkie te leki maja w skutkach ubocznych nieżyt nosa ale u mnie jest to nie do wytrzymania , zatkany nos w nocy , spływająca wydzielina do gardła a nos suchy plus drażniące zapachy i pieczenie w nosie . Czy to wina diuretykow czy innych leków ? Bardzo proszę o pomoc.