Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Damian0000

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Damian0000

0

Reputacja

  1. Dziękuję za szybką odpowiedź, z pewnością się zapiszę. Generalnie od jakichś dwóch miesięcy towarzyszą mi okresowo duszności, szybsze bicie serca, zawroty i bóle głowy, a także uczucie jakbym miał zaraz zemdleć. Czytałem kilka artykułów na ten temat i faktycznie wydaje mi się, że zaburzenia te mają związek z psychiką. Gdy jestem w pracy/szkole albo staram się nie myśleć o moich objawych to są praktycznie nie odczuwalne, albo szybko odpuszczają. Jednak gdy o nich pomyślę dłużej pojawiają się na zawołanie, a gdy spanikuje to już muszę męczyć się z nimi dobre kilka godzin :/
  2. Witam, od jakiegoś czasu mam problem, który opisywałem szczegółowo w tym artykule: http://tinyurl.com/ybfvrt77 gdzie dostałem porady od dwóch lekarzy. Znalazłem także na jednej ze stron osobę, która opisywała podobne objawy do moich i lekarz odesłał ją do zapoznania się z opisem ataków paniki na tej stronie: http://m.poradnikzdrowie.pl/psychologia/dusza/ataki-paniki-co-robic-by-nie-ulegac-napadom-przerazenia_37537.html?page=0 Proszę was o zapoznanie się z wymienionymi wyżej linkami i odpowiedź czy według was moje objawy wymagają konsultacji u psychologa albo psychoterapeuty. Miał ktoś z was podobny problem? :) czytałem też że może to być objaw nerwicy
  3. Witam mam 18 lat, od ok. miesiąca mam dziwne bóle w klatce piersiowej. Wczesniej przeważnie w okolicy lewej piersi, teraz częściej w okolicy prawej krawędzi mostka oraz niekiedy jego trzonu.Byłem u kardiologa wyniki ekg i echo serca w porządku. Przepływ krwi przez tętnice w normie. Szmer wzdłuż lewej krawedzi mostka od 3 lat (niewinny, słabo slyszalny, 1/6 w skali). Przez jakiś czas towarzyszyły mi również większe duszności pojawiające się bez powodu i swiszczacy oddech. Byłem z tym u pulmonologa, gdzie miałem wykonaną spirometrie. Wyniki bardzo dobre, średnio 100-110% normy (doktor powiedziala ze nie mozna jednak wykluczyc astmy i jeżeli duszności nie ustapią po kilku tygodniach to będę miał robione więcej badań) Podobne dusznosci miałem w dzieciństwie ok. 8-10 lat temu ale ustały po kilkunastu tygodniach, w tedy występowały sporadycznie i raczej pojawiały się gdy byłem narażony na bierne palenie, a rzadziej samoistnie. Aktualnie duszności znacznie ustąpiły, pojawiają się rzadziej i są prawie nie odczuwalne. Teraz pozostały mi opisane wyżej bóle klatki piersiowej, lekkie bóle głowy z kłuciem i ucisikiem skroni oraz zawroty głowy. Często także podczas snu drętwieje mi lewa ręka (raz zdążyło się, że zdretwiały mi obie). Kardiolog podczas badań stwierdziła lekką tachykardie, prawdopodobnie *emocjonalną*. Tętno podczas ekg 90, a podczas echo ok. 85. Dodam, że w dniu wykonywania badań czułem się dość słabo, tzn. z rana miałem duszności, zawroty głowy, bóle w klatce piersiowej i byłem osłabiony. Badania miałem robione o 15. Wszystkie objawy zaczęły się miesiąc temu, gdy się obudziłem czułem się nie najlepiej i miałem rzadki stolec. Tego samego dnia popołudniu podczas zajęć w szkole odczułem kołatanie serca. Serce waliło mocno, zrobiło mi się słabo, duszno i zacząłem się mocno pocić - myślałem że zemdleje. Po dłuższym czasie siedzenia przy oknie dolegliwości odpuściły. Od tamtego czasu przez tydzień załatwiałem się *rzadkim*, miałem zawroty głowy, raz stan podgoraczkowy, opisane wyżej bóle i duszności. Byłem u lekarza rodzinnego stwierdził, że wirusówka nie dał mi zadnych leków i kazał zrobić morfologie krwi. Morfologia krwi, wyszła dobrze, hormony tarczy itd. w normie. Nieznaczne podwyzszona kreatynina, i trochę ponad normę hemoglobina. Lekarz powiedział, że to z odwodnienia i mam przez 3 dni przyjmować elektrolity. Dostałem także leki na żołądek i po kilku dniach załatwiałem się normalnie. Od czasu ustapienia biegunki zostały mi opisane wyżej bole w klatce, czasem zawroty głowy, ucisk w skroniach, delikatne duszności (prawie nieodczuwalne), drętwienie lewej reki w nocy, a także do tej pory nie mogę normalnie jeść. Czasami odczuwam nudności i jem tylko 2-3 mniejsze niż zwykle posilki dziennie bo wiecej nie dam rady, nie raz w ogóle nie chce mi się jeść, rzadko ale zdarza się też że dczuwam ucisk w gardle (tak jakby kulka) Od miesiąca mam też wariacje serca, tzn. często jak wstaje z łóżka to czuje, jak mi serce mocno bije. Zamierzyłem sobie kilka razy cisnienie w takich sytuacjach i puls wynosił przewaznie od 90 do 105max. Dodam, że przed tą *wirusówką* moje cisnienie przeważnie wynosiło 130-135/80-90. Rzadko przekraczało 140/90 taka sytuacja zdarzała się max. 2 razy w miesiącu. Teraz często miewam niskie cisnienie. Raz miałem 100/70 a po 3 godzinach wynosilo już 130/90. Serce w ciagu dnia potrafi bić od 65 do 100 razy na minutę. Miał ktoś z was podobne objawy, co może być ich przyczyną? Bardzo proszę o odpowiedź i porady :) Ps. Mocniejsze bicie serca odczuwam kilka razy dziennie, bóle do kilkunastu (nie raz są to stałe bóle i utrzymują sie dużej, nie raz przechodzą już po paru minutach)
×