Skocz do zawartości
kardiolo.pl

dino

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dino

  1. Mimo ze założyłem swój wątek *Bardzo liczne skurcze komorowe...* to tu też przyłącze się do dyskusji. Ostatnie badanie EKG - Holter wykazał 35304 pobudzeni komorowych 7667 pojedynczych przedwczesnych pobudzeń komorowych 1415 bigeminii 127 trigeminii Brałem Concor 2x5mg, Slow Mag. przez miesiąc, Bisotal 3x80mg, Slow Mag. przez miesiąc - brak rezultatu poprawy, aktualnie Polfenon 3x150mg, Slow Mag Ze względu na leczenie nadczynności tarczycy środki farmaceutyczne beta-blokery według lekarza okrojone... Niby zostaje tylko ablacja... Jaka porada? Czy mam się martwić, zagrożeniem życia. Lekarz powiedział mi: *Zagrożenia nie ma, ale...* (na ale się skończyło) Zakazał mi jakiego kolwiek sportu, a tak lubię np. jeździć rowerem, pobiegać, poćwiczyć na mini siłowni... /co mam usiąść w fotelu?/ Nadmienię, iż nie odczuwam jakich tam dolegliwości, jak to opisują inni na forum. Jakieś domowe sposoby na zmniejszenie tych pobudzeń komorowych?
  2. M.37L. Echo - lewa komora 53, lewy przedsionek 38 , prawa komora 24, przegroda międzykomorowa 10, tylna ściana lewej komory 10, aorta 31 EF 53-75% Wymiary serca w normie. W czasie badania pojedyncze skurcze przedwczesne. Morfologia zastawek i przepływy w normie. TAPSE 24mm. Osierdzie w normie. Aorta piersiowa w normie. Kurczliwość mięśnia lewej komory prawidłowa. Wniosek: Zaburzenia rytmu. EKG Holter - Komorowe zaburzenia rytmu. Rytm zatokowy z maksymalną czynnością 108/min i minimalną 54/min. Bardzo liczne skurcze komorowe jednoośrodkowe, okresowo układające się w bigeminie. Bez pauz i bez napadowej tachyarytmii. 35304 pobudzeni komorowych 7667 pojedynczych przedwczesnych pobudzeń komorowych 1415 bigeminii 127 trigeminii Brałem Concor 2x5mg, Slow Mag. przez miesiąc Bisotal 3x80mg, Slow Mag. przez miesiąc brak rezultatu poprawy aktualnie Polfenon 3x150mg, Slow Mag Ze względu na leczenie nadczynności tarczycy środki farmaceutyczne beta-blokery według lekarza okrojone... Niby zostaje tylko ablacja... Jaka porada? Czy mam się martwić, zagrożeniem życia. Lekarz powiedział mi: *Zagrożenia nie ma, ale...* (na ale się skończyło) Zakazał mi jakiego kolwiek sportu, a tak lubię np. jeździć rowerem, pobiegać, poćwiczyć na mini siłowni... /co mam usiąść w fotelu?/ Nadmienię, iż nie odczuwam jakich tam dolegliwości, jak to opisują inni na forum. Jakieś domowe sposoby na zmniejszenie tych pobudzeń komorowych?
×