duska121

Hejoo jak tam u was? Pogoda korzystna to pewnie wszyscy na świeżym powietrzu ;)

Hej SERDI pisz klaudia.96.olesiak@onet.pl

Halo co tu taka cisza?? Co tam u was SERDI,reszta??

Boli mnie również w miejscu wątroby,ale próby wątrobowe w normie,kał koloru żółtego,podobno od tabletek na żołądek

Proszę o pomoc, może miał ktoś podobne objawy i dowiedział się coraz mu dolega.Ja już jestem bezradna miałam bardzo dużo badań mimo to nikt nie wie co mi jest. Badania: doppler żył kończyn dolnych,doppler żył kończyn górnych,usg brzucha, gastroskopia (nadzerkowe zapalenie żołądka, nadkwasota, refluks lecze to jux 3 miesiąc jest lepiej apetyt wrócił) rezonans magnetyczny głowy (wyszły tylko chore zatoki reszta w normie) badanie ogólne krwi (w normie) trzy razy badanie tsh 1,8 ft3 i ft4 w normie badanie robione w marcu badanie z kwietnia tsh 4,5 reszta w normie badanie z maja tsh 3,8 reszta ok, badania kału na pasożyty nie wykryto, wymaz z gardła wszystko ok, echo serca wszystko dobrze tylko EF=80% ponieważ serce bije mi bardzo szybko, badanie na borelioze ok, badanie potasu wapnia magnezu ok, trochę za dużo wapnia, żelazo ok, B12 ok, aktualnie mam zapalenie pęcherza ale wcześniej badanie moczu było w normie, posiew również.odrobavzylam sie profilaktycznie, ale to nie to. Moje objawy :ciągle mi zimno,klucie w sercu, bóle kręgosłupa, źle reaguje na ciepło, mam sine i wiecznie zimne dłonie i stopy,obniżona temperaturę 35,5 lub 35, czasami nagle krótkie gorączki ok 38 trwające ok 3 h, szybko drętwieją mi stopy i ręce, mam bardzo sucha skórę, jestem okropnie zmęczona nie mam siły na nic większość czasu spędzam w łóżku a mam 21 lat dużo schudłam 15 kg od stycznia gdy zaczęły się problemy z zoladkiem,bardzo mało wtedy jadłam więc to pewnie wina tego, mam okropnie podkrazone oczy i blada twarz, ciągle mnie coś boli stawy, kości mięśnie, często robi mi się nagle słabo i trwa to dosłownie chwilę, bardzo lamliwe paznokcie, wejście po schodach graniczy z cudem, do tego lęki i depresja spowodowana tym że nikt nie potrafi mi powiedzieć co mi dolega, wszyscy zwalaja wszystko na nerwice, a ja czuję że to nie tylko o to chodzi przecież nie mam siły żyć, ciągle mnie coś boli, ciągle słabo, całkowity brak sił i okropne zmęczenie nawet po przespaniu 12 h. Błagam może ktoś coś wie, miał podobnie i dowiem się w końcu co mi jest.. Bo naprawdę dłużej tak żyć nie mogę.

Też leżę,dalej i nie ustannie nie mam siły na nic, cały dzień zbieram energie żeby się móc wykąpać wieczorem..eh. takie bóle też mam to nie przypadkiem nerwobóle ?

Hej wszystkim, SERDI coraz bliżej do Twojej operacji :D spokojnie, później może być tylko lepiej. Za to ja to się czuję coraz gorzej fizycznie i psychicznie wyczerpana jestem. Ale jeszcze może będzie kiedyś pięknie :)

Hejoo a ja się męczę z zapaleniem pęcherza gorączką i zapaleniem zatok...jeszcze sie nadżerki żołądka odzywają i też boli. Nigdy tyle nie chorowałam co w ostatnich miesiącach ehh

Hej wszystkim. Ja wczoraj dzień pełny wrażeń...tym razem wymyśliłam wyrostek..bolało mnie w miejscu gdzie powinien się znajdować, a wcześniej w okolicach pępka.. dostałam zastrzyk w *tyłek* zrobili badanie krwi i moczu wysłali do domu, mówiąc ze to nie wyrostek .. haha zadziwia mnie ta nerwica..ale swoja drogą takie trochę niesmaczne pytanie czy od nerwic może się zmienić kolor stolca.. od 3 miesięcy codziennie był żółty, papkowaty, a dziś się trochę zdziwiłam bo był zielony.. wybaczcie to pytanie, ale może ktoś z was tak miał..

JACOP1984 ja tak mam ..dość często. Jak narazie walcze ostro z każdym obajwem, powtrzam sobie w głowię, że jestem zdrowa to tylko nerwica i wcale zaraz nie umre..jest cięzko ale widze już minimalną zmianę.

Hejo wszystkim ;) aa ciężki dzień trochę mam, Jutro jadę na badanie krwi bo tak mi do głowy przyszło żeby sobie zrobić odczyn Waalera- Rosego... wiem ,że to pewnie bez sensu, że stawy mam zdrowe a to znowu nerwica...ale chcę sprawdzić jeszcze to bo mi spać nie daje. Nie wiem czmeu nie potrafie zaakceptować tego, że to nerwica i przestać szukać innych chorób.. może na tej terapii się tego naucze.

A ja od rana dziwnie się czułam i tylko czekałam na atak paniki, który o dziwo nie przyszedł.U psychologa chyba trochę za wiele oczekiwalam a wiadomo,że to początek dopiero,ale było okey.Nawet do sklepu weszłam i zrobiłam zakupy normalnie,to chyba działa jak loteria,raz atak paniki,a raz normalnie.

SERDI dobrze by było, od razu bym poszła na długi spacer, pojechała na zakupy, spotkała się ze znajomymi..kurde aż przykro mi się zrobiło jak sobie uświadomiłam jak bardzo mnie ogranicza ta nerwica...

No wiecie co! Też chcę :( ten żołądek to mi napewno wiele do nerwicy dokłada, bo tu zaboli tam zakuje,a ja już panika.Wgl myślicie, że nerwica może być od faktycznej choroby? SERDI tak jak Ty masz od serca, mi w sumie wszystko się zaczęło dziać jak zaczęły się problemy z zoladkiem,czyli teoretycznie wyleczenie problemu powinno załatwić sprawę

LUBELL też już czasami nie wiem śmiac się czy płakać z kolejnej rzeczy jaką sobie ubzdurałam, teraz mam na przykład okres na sepse, ciągle szukam u siebie objawów..paranoja. Ale ja Ci tego piwa zazdroszcze, nawet sobie nie wyobrażasz :D