Witam, jestem Aska, mam 27 lat. Leki Betalok ZOK 50, ale biorę połowę, tylko rano i za namowa kardio biore magnez. Założyłam temat, bo niepokoją mnie moje wahania pulsu, raz mam 78, a za jakieś poł godz. 50. Kiedy puls jest niższy odczuwam przeskakiwania serca. Cisnienie 92/48 czasem 55. Temperatura rowniez sie waha pomiedzy 35.0 a 36.7. Za mna wizyta u kardiologa: wypadanie płatka zastawki mitralnej, dodatkowe skurcze komorowe 247(miesiac temu) Czekam na marcowe wizyty u psychiatry i endokrynologa(TSH waha sie miedzy 2 a 6, FT3 i 4 sa w porzadku, pozostale badania krwi w normie) bo tam mnie kierował internista. Dodatkowo czuję się cały czas niespokojna, mam ataki paniki, ciężko mi sie oddycha, jakby ktoś położył mi cegłę na klatkę piersową, czasem mnie kluje w okolicach serca, barku. Miewam biegunki, boli mnie kregoslup, czasem mam dretwienie konczyn, wyginanie palcow, mrowienie roznych czesci ciala. Jak sie zrelaksuje i pojawi sie ten przeskok, to nagle oblewa mnie fala goraca i zaczynaja sie powyzsze symptomy. Nigdy nie mialam problemow z sercem, zaczelo sie nagle kilka miesiecy temu i przeszlo, ale bylam przeziebiona i internista na to zwalil wine. W tym roku sie powtorzylo i nie odstepuje, boje sie, ze kardiolog czegos nie wykrył, bo wydaje mi sie, ze troche mnie zbagatelizowal, przerywal kiedy mowilam przez co polowy mu nie powiedzialam. Mam nadzieje, ze ktos doczyta do konca, moze ktos mial cos podobnego i doradzi. Pozdrawiam.