Skocz do zawartości
kardiolo.pl

octave

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia octave

0

Reputacja

  1. Hej, 2 tygodnie temu miałem robioną ablacje RF niestety lekarz ja przerwał ponieważ istniało wielkie ryzyko uszkodzenia prawidłowej drogi przewodzenia. jako ze następna wizytę na założenie holtera mam 22 lutego chcialem się was zapytać o kilka rzeczy. po wyjściu ze szpitala czulęm się bardzo dobrze, brak zmian w sercu po zabiegu, w miejscu wkłucia oczywiscie zrobił się mały krwiak ale juz znikł.... dziwne rzeczy zaczęły sie po tygodniu od wyjscia. Mialem w pracy napad kołatania serca, zgłosiłem sie z tym na izbę przyjęć stwierdzili tętno 160 uderzeń, ale po odleżeniu na obserwacji i podaniu kroplówki potas magnez wszystko sie unormowało, Następnie od jakiś dwóch dni czuje bol w klatce piersiowej centralnie po środku mostka ból podobny do nadwyrężonych mięśni lekko uciskowy, czasem zaboli lewa reka a dzis bolą mnie okolice barków. pleców i nie wiem czy to jest związane z ta próba ablacji czy to ze zle spałem, samo serce mnie nie boli, ale czasem czuje takie jakby ukłucie i zaraz mam jakieś zmiany ciśnienia i szybsze tętno po chwili ustające. Lekarz przepisał mi rytmonorm ale strasznie sie po nim dusiłem wiec przepisał inny lek opacorden 2 tab. dziennie przez tydzień i po jednej po tygodniu... Wszystkie wyniki mam idealne, krwi, moczu, tarczycy Podpowiedzcie mi zatem czy to sa normalne objawy gojenia narządów po tej probie ablacji czy ten lek na mnie tak działa. czuje sie jakbym siedział na bombie ktora ma za chwile wybuchnac :(
×