Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Placja

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Placja

0

Reputacja

  1. Placja

    Duszenie się

    Witam serdecznie. U mnie też pod górę, jakieś skoki cisnienia i cały czas czuję w sobie bicie serca.Duszności-przez cały czas,,,,,,Fashion a czy Ty mialeś kiedykolwiek robione echo serca?Sluchajcie. Ja przy swojej wadzie serce ekg mam wzorcowe prawie!!!!Fashion idz do dobrego kardiologa!
  2. Placja

    Duszenie się

    witam!U mnie zdiagnozowano ubytek przegrody międzyprzedsionkowej o wielkości ok.1,7 cm. Podczas badania przezprzełykowego stwierdzono obecność drugiego-ok 4 mm. Do tego dochodzi powiększone prawe serce-to juz skutek wady serca oraz wiotką, tętniakowatą przegrodę serca,,, Tak więc czekam na zamknięcie ubytków metodą przezskórną-mam nadzieję,że juz w sierpniu,,,, Odkąd pamiętam towarzyszyły mi duszności-taki dziwny ucisk w mostku ( uczucie opasania klatki piersiowej żelazną obręczą) oraz zatykanie w mostku. Szybciej się męczę a do tego dochodzą kołatania serca. Nie wiem już, który objaw jest gorszy:(((.Do tego doszła nerwica i powiem szczerze, nie wiem czy nerwy nie robią tutaj większego spustoszenia. Cała jestem rozstrzęsiona, skupiona na sercu, problemem jest dla mnie powrót z pracy do domu jest koszmarem.,, Fashion, ja Tobie bardzo współczuję, ponieważ wiem przez co przechodzisz a najgorsze jest to,że zdrowy tego nie zrozumie....Jowitka-czy Tobie xanax faktycznie pomaga na duszności. Ja zażywam alprox i sedam, plus doraźnie validol-to takie moje ziołowe panaceum,,,,,,
  3. Placja

    Duszenie się

    Mała poprawka-jesteśmy po 1,5 roku po ślubie....
  4. Placja

    Duszenie się

    Witam w ten upalny dzień.Tak to prawda, nie można tak szybko się poddawać tylko zmierzyć się z tym co nam przynosi życie.Staram się nie wybiegać z przyszłość, ponieważ jej jeszcze nie ma a przeszłość też juz należy do martwych okresów. Ciężko jest kiedy pojawia się choroba organiczna- w moim przypadku aż dwa ubytki na sercu, wiotka i tętniakowata przegroda serca ale MUSZĘ wierzyć,że lekarze będą w stanie się z tym uporać. Do tego wszystkiego dochodzi nerwica, która potęguje wszystkie objawy i czujemy się jak w powolnym umieraniu. Ile razy bałam się wstać rano z łóżka, ponieważ wiedziałam,że dzień będzie wyglądał tak samo-łykanie powietrza,ucisk w klatce piersiowej, zadyszka, męczenie i kołatania.A tutaj malutkie dzieciątko, praca...Mieszkam narazie u rodziców ponieważ jestesmy z mężem w separacji nieformalnej-po 15, roku małżeństwa,,,Wielka różnica postaw życiowych, relacji w poprzednich rodzinach, wpływ teściowej, niezrozumienie mojego stanu,,,To wszystko spowodowało,że nie mam oparcia tymczasowego w męzu ale kocham go i chcę aby się ułożyło..Tylko nie wiem jak,,,,,,,Poprosiłam aby wynajął dla nas mieszkanie, ponieważ nie chcę wracać do poprzedniego, które było własnością jego rodziny.Wystarczy,że raz teściowa wypomniała ile pomagała i ja uniosłam się ambicją...Wiem,że emocje u nas często biorą górę ale tak juz zostałam skonstruowana i nauczona ,że to mężczyzna bardziej ma starać się o kobietę-żonę i matkę dziecka.i Cały czas ufam,że pokaże kto jest dla Niego najważniejszy, ponieważ w tej chwili też mieszka u mamy,,,,,,Ech........A obydwoje jesteśmy juz dorosłymi osobami. Mój mąz wyznaje konserweatywne poglądy na życie -dużo pracuje, przychodzi do domu, obiad, komputer , telewizor i spanie,,,,,,Pogubiłam się w tym wszystkim, ponieważ wydaje mi się,że szukał drugiej matki, która będzie westą domowego ogniska.A ja prawie zaraz po śubie dowiedziałam się o ciązy , chorobie serca, cały ten czas nerwowy, kłótliwy, mąż uciekający do matki po awanturach, pretensje teściowej....Po krótce,,,,,, Pamietajcie jedno-nikt kto nie przeszedł choroby ciała lub duszy nie będzie nas rozumiał Jesteśmy sami dla siebie opoką i sterem.Sami musismy się ratować-mój mąż kiedys powiedział,że ja tak zachowuje się specjalnie aby zwrócić na siebie uwagę a teściowa oznajmiła,ze dużo osob ma problemy sercowe....I co Kochani?Jak przekonac kogos ,że człowiek cierpi........,że nie ma czasami siły brać na swoje barki całego rodzinnego życia, stawiać na stole ciepły obiad, choć wiem,jak to wszystko jest ważne,,,,,Ech....Rozpisałam się ale lepiej duszy...... Sciskam każdego.
  5. Placja

    Duszenie się

    Witam,,,Ale mam kryzys.Duszności wciąż trwają. Najgorsze jest to,ze nie potrafię się skoncentrować na niczym.A tyle pracy przedemną...Już myślę o tym , jak będzie wyglądał moj powrót do domu po pracy....Ech,,,,,,,,
  6. Placja

    Duszenie się

    Witam wszystkich serdecznie. Mam na imię Patrycja i miło mi jest gościć tutaj po raz pierwszy. Niedawno dowiedziałam się o wadzie serca-ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej. Czeka mnie zabieg zamknięcia ubytku już w sierpniu.W związku z tym zaczęłam walkę ze strachem, nerwicą i wszystkimi mozliwymi objawami ze strony serca-kołatania, szybkie męczenie, duszność, uczucie ucisku w klatce piersiowej,,,,,Jestem osobą aktywną zawodowo, mam 10 miesięczną córeczkę i ogromne wyrzuty sumienia,że nie poświęcam Jej dostatecznie dużo uwagi z racji choroby,,,Boję się każdego dnia, każdej nocy, każdej reakcji ze strony chorego serca,,To jest silniejsze odemnie.Wytrzymuję 8 godzin w odpowiedzialnej pracy, po czym każdy powrót do domu to męka i strach czy dojdę.Cały czas jest mi duszno, niezależnie od pogody czy wysiłku, serce podskakuje do gardła,towarzyszy mi nietolerancja wysiłku. Trudno jest mi się skupić na czymkolwiek i zachować uśmiech na twarzy. Ale znacie to doskonale.Tak więc proszę o życzliwe przyjęcie mojej osoby. Pomóżcie mi jakoś dotrwać do zabiegu. Miło Was poznać.
×