W oczekiwaniu na kolejny atak paniki nie wychodze już z domu żyje w ciągłym strachu że umrę zemdleje błędne koło zaciska się na mojej szyji. Z leków które brałam można by ułożyć mur Chiński z tego się nie wychodzi nigdy może chwilowe poprawy dają nadzieje ale kolejny atak przynajmniej mi ją skutecznie zabiera :(