Witam
Nie wiem czy dobrze trafiłem ale opiszę swój problem. Trzy tygodnie temu w sobotni wieczór siedząc jak zwykle przed komputerem poczułem niepokój, tak po prostu, znienacka. Zacząłem przeglądać internet i tam natrafiłem na blok z wielkiej płyty na planie koła i zaczęło mi się lekko kręcić w głowie, tak jakby świat w około miał wirować.
Od tamtego czasu mniej lub bardziej problem się powtarza, szczególnie wieczorami lub w nocy. Bodźcem są różne obrany, nieraz rozglądanie się po pokoju, patrzenie na dywan, innym razem patrzenie na zdjęcia pomieszczeń, jeszcze innym na grafiki przedstawiające statki kosmiczne w ruchu.
Nie wiem, coś uszkodziło mi się w głowie, problem z uchem wewnętrznym? Żadnych boleści ani urazów nie ma i nie było, w ostatnim miesiącu co prawda raz potknąłem się na schodach ale wchodziłem do góry i oparłem się na rękach, taki upadek pół kontrolowany.
A może to psychika? Cztery tygodnie temu pojawił się u nas pies, w domu zaczęło się sporo dziać, mam królika o którego się też boję i może nie radzę sobie z sytuacją ale to minie? Albo może, w tym samym czasie też skończyłem remont, od 10 lat ściany miałem niebieskie a teraz są czarne, ogólnie zawroty mają jakiś związek z przestrzenią, czy to możliwe?
Do jakiego lekarza się udać, czy lekarz pierwszego kontaktu to dobry pomysł?