W dzieciństwie zamknięto mi VSD i wymieniono zastawkę aortalną na mechaniczną z powodu niedomykalności. Obie operacje wykonano w ŚCCS w Zabrzu. Od tamtej pory rozwinęła się niedomykalność zastawki mitralnej, obecnie III stopnia. Wskazana jest konsultacja kardiochirurgiczna; kardiolog proponuje szpital w Rzeszowie, zastanawiam się jednak nad kontynuacją leczenia w Zabrzu. Jakie są Wasze doświadczenia z zabiegów w obu tych ośrodkach w ostatnich latach? Który jest Waszym zdaniem godny polecenia?