Mam 21 lat i od pewnego czasu dziwnie sie czuje. Serce wali mi jak oszalałe, ciesnienie mam bardzo dobre, tylko puls zawsze 110 niewazne czy po wysiłku czy w stanie spoczynku. Odczuwam kłucie w okolicach serca, pod lewą piersią i pod lewą pachą oraz zawroty głowy. W marcu byłam dokładnie przebadana właśnie z tych samych powodów. Lekarze powiedzili że to napewno nie od serca i stwierdzono u mnie zespól wazowagalny i niestabilność kregosłupa szyjnego. Ostatnio wyżej wymionione objawy znowu sie pojawiły...czy to mozliwe że wszystko to bierze się ze stresu, bo pierwsze objawy wystapiły u mnie w trakcie sesji zimowej na studiach, i teraz też zaczęło sie spowrotem w sesji. Czasem nie moge zasnąc, bo jak zamykam oczy to po chwili robi mi sie gorąco i serce wali tak jakby chcialo wyskoczyc..