Witam
Nie będę się rozpisywać o historii mojej choroby. W maju przeszłam zapalenie płuc z płynem w opłucnej, nie chciało się goić i po powtórnej diagnostyce w lipcu okazało się, że mam zatorowość płucną z zawałem płuca prawego. Od 16 lipca biorę xarelto 20 i od tego czasu nie mogę sobie poradzić z bólem pleców i klatki piersiowej, boli mnie też przy oddychaniu. Wcześniej też mnie bolał, ale nie tak jak teraz Lekarze mówią, że rozpuszczanie zatorów będzie bolało, ale może ktoś z Was wie ile czasu będzie trwał ten ból? :(