Dziękuję ślicznie za porady, staram się z tego co Pani pisze już przestrzegać bo na podobny temat rozmawiałam z koleżanką , która ma męża alkoholika ( nie pije już od 16 lat), ale on tak jak Pani mówi zrozumiał sam, a pomógł mu w tym lekarz , który dosadnie przedstawił mu stan jego zdrowia - nie jak kolega po fachu tylko naprawdę jak lekarz. Chciałabym, żeby mąż też zrozumiał , przecież nie jest jeszcze starym człowiekiem - 56 lat. Czas pokaże co będzie dalej. Pozdrawiam.