Skocz do zawartości
kardiolo.pl

maciek257

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia maciek257

0

Reputacja

  1. Dnia 11.06.2016 zażyłem lek przeciwalergiczny o nazwie Allegra. Kilka godzin później przy umiarkowanym wysiłku dostałem pierwszy raz w życiu intensywnej, trwającej 10 minut arytmii serca (wraz z silnym kołataniem, dusznościami, zawrotami głowy). Gdy serce się uspokoiło wydawało się, że wszystko wróciło do normy jednak po położeniu się do łóżka dostałem omamów/realnych snów. Co kilkadziesiąt sekund wybudzałem się z omamów z potrzebą szybkiego i głębokiego zaczerpnięcia powietrza. Skutkiem była nieprzespana noc i wizyta na pogotowiu (była niedziela). Tam zrobiono mi EKG, które nic nie wykazało i zmierzono ciśnienie które było za wysokie, ale z doświadczenia i licznych późniejszych pomiarów wiem, że cierpię na zespół *białego fartucha*. Przez cały dzień towarzyszył mi silny niepokój, lekkie duszności i płytki oddech. Przez kolejne 3 dni objawy nie ustępowały. W międzyczasie miałem zrobioną ogólną morfologię i badanie tarczycy (również z krwi). Wszystko wyszło idealnie. W ciągu kolejnych dni uczucie lęku w ciągu dnia ustało (zwłaszcza kiedy przeczytałem ulotkę Allegry oraz opinie na temat leku w internecie - wiele osób miało podobne objawy). Niestety omamy przed zaśnięciem, ogromne problemy z zaśnięciem, duszności (zwłaszcza przy zmianach pogodowych) i uczucie lęku podczas stresowych sytuacji pozostały. Do tego czasem jakby gula w przełyku i płytki oddech. Bardzo niepokoi mnie mój puls - najmniejszy pomiar to 48 uderzeń na minutę przy kilkugodzinnym siedzeniu przy komputerze. Nigdy wcześniej nie zwracałem na puls uwagi, ale wydaje mi się on o wiele za niski. Nie uprawiam wyczynowo sportu i mam tylko 24 lata. Dodam, że towarzyszy mi tylko niewielkie osłabienie, które może być również skutkiem niedospania. Nie mam zawrotów głowy ani niepokojących osłabnięć. Przez cały ten czas starałem się jeść regularnie i zdrowo (mimo braku apetytu przez niepokój), piłem bardzo dużo wody, łykałem magnez i potas, odstresowywałem się ziołowym lekiem Valused, ale objawy nie ustały. Jedyne co pomogło mi szybko zasnąć to duża porcja melatoniny przed snem (5mg). Czy lek mógł wywołać jakieś trwałe zmiany w układzie krążeniowo-oddechowym? Mam spokojne życie, zero większych stresów, nigdy na układ nerwowy i serce nie narzekałem. Czy działanie leku + kilkudniowy stres/niepokój mogły tak po prostu wywołać u mnie nerwice? Aktualnie nie wyobrażam sobie zaśnięcia bez połknięcia melatoniny (już w mniejszej dawce). Dopiero w środę będę mógł się udać do lekarza rodzinnego. Chciałbym zrobić EKG 24h żeby zbadać ten nieszczęsny puls i prace serca. Nie wiem czy to kwestia bardziej kardiologiczna czy neurologiczna/psychologiczna. Będę wdzięczny za wszelakie opinie. Nigdzie nie znalazłem informacji przez jaki czas utrzymywały się objawy niepożądane po leku Allegra. Dodam, że gdy w ciągu dnia przysiądę na 5 minut i zmierzę puls to rzadko przekracza 60/min - zazwyczaj około 55/min. Myślałem nad jakąś aktywnością, aby się dotlenić i dać poszaleć sercu, ale trochę się boje. Po pierwsze, że coś pójdzie nie tak, serce nie przyspieszy jak powinno i zasłabnę, po drugie czytałem, że regularny wysiłek obniża puls w czasie spoczynku a to dla mnie byłoby groźne.
×