Witam. Mam 19 lat. Trzy tygodnie temu z achorowalam. Miałam kaszel. Z czasem zaczęły się postępujące duszności, ucisk w klatce. Ucisk minął po lekach na alergie jednak na resztę objawów nie pomagają. Czuję dziwne uczucie w płucach zwłaszcza po prawej stronie. Miałam robione przeswietlenie, ekg, badania na tarczyce-wszystko dobrze. Czekam jeszcze na spirometria i tomograf. Najgorzej jest rano i jak leżę na boku. Dodam że kiedyś leczylam się na nerwice lekowa i miałam duszności aczkolwiek teraz jest to zupełnie inne uczucie. Teraz też biorę antydepresantt i leki na lek. Dodatkowo mam zawroty głowy I baaardzo szybko się mecze. Wystarczy ze przejdę do drugiego pokoju a sapie jak bym biegała. Od tygodnia w ogóle praktycznie nie wstaje z łóżka. Co to może być? Czy to pochp? Może nadciśnienie płucne? Albo bolerioza? Kiedyś miałam podejrzenie boleriozy. Proszę o pomoc. Nie chce mi się żyć.