Witam.Edyto bądż dobrej myśli.Mój tata miał operację 26 sierpnia.Przebieg operacji niepowikłany jednak w okresie pooperacyjnym reoperowany z powodu wewnętrznego krwotoku.W dalszym przebiegu obserwowano objawy psychozy pooperacyjnej tzn.nie było z nim kontaktu,krzyczał,rzucał się-musiał byc przywiązany do łóżka.Taki stan ustepował bardzo wolno,bo około dwóch tygodni.Jednak dużą rolę w powrocie do zdrowia zawdzięcza swojej żonie(mojej mamie)która była przy nim przez pierwsze 2 tygodnie dzień i noc.Opiekowała się nim jak dzieckiem.Do 24 września był na rehabiltacji.Dzisiaj jest w domu i z dnia na dzień czuje się lepiej.