Witam serdecznie. Mam 24 lata. Moja przygoda z dziwnymi objawami zaczęła się w zeszłym roku. Pewnej niezapomnianej nocy, kiedy byłam pewna ze mam raka pęcherza. Zanim dowiedziałam się jaka jest przyczyna dolegliwości Niemal wykonczylam się nerwowo. zaczęło się od napadu paniki, lek o zdrowie. Na drugi dzień nudności i wymioty, osłabienie, jednym słowem w kilka dni stałam się wrakiem człowieka. Później pobyt na urologii i diagnoza- przewlekłe zapalenie pęcherza. Niestety od tamtej pory żyje w ciągłym leku, obawie przed rakiem. co mnie nie strzyknie to już rak!!!! Mam takie objawy jak dretwienie kończyn, pieczenie żołądka, nudności, osłabienie, lęki. lekarz rodzinny przepisał elicee, po pół roku wiem że nie tędy droga. Niebawem wychodzę za mąż. Chcę rodzic dzieci. Może ktoś wie jak z tym walczyć. Dodam że morfologia w normie, ob 6. Chlamydii brak. Usg jamy brzusznej również ok. Kto pomoże???