Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Magda663

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Magda663

0

Reputacja

  1. Kasia43 miałam to samo! Znałam wszystkie publiczne toalety w mieście. Oczywiście strach przed wyjściem. .. Bo jak nie będzie toalety to z wtedy... jednak kiedyś powiedziałam NIE!Trudno co ma być to będzie. Olalam to w pewnym sensie. Nauczyłam sie z tym żyć. I co? I przeszło. Nie myślę o tym i nie ma problemu. To wszystko wywołują nasze myśli. To umysł steruje fizjologia. W moim przypadku natomiast nerwica przybrała teraz inna postać. Ciągle bole w nadbrzuszu. Uczucie sytości. Totalny jadlowstret. Spadek masy ciała. Mdlosci wymioty ( nawet na pusto, szczególnie rano). Nakręcił am się strasznie na raka trzustki. No i jaazda! Nerwica się rozkrecila Oczywiście wystąpiły wszystkie charakterystyczne objawy. Wyniki w miarę ok. Usg ok. Oprócz podwyzszonej delikatnie bilirubiny. Lekarze mówią nerwy. A ja dalej szukam śmiertelnych chorób. Brakuje mi już sił.
  2. Elizabeth u mnie to samo. Przeżycia jeszcze z dzieciństwa... Teraz gdy mam wspaniałego Narzeczonego i życie staje się Duuuzo łatwiejsze wylazi to Coś.. Chciałabym się Z tym uporać i cieszyć tym co jest. Ja zauważyłam że napędza mnie działanie np przygotowania do ślubu - coś się dzieje, mam coś na głowie, wtedy właśnie zapominam trochę o sobie o swoim ciele, nie ma czasu na strzykniecie w kościach, nudności, różne bolączki. Najdziwniejsze jest to że gdy spotkam się ze znajomymi i wypije piwko, dwa to nic wtedy nie boli - i to właśnie przeswiadcza mnie ze to nerwica, a szukalam już wieeelu chorób.. Co w konsekwencji prowadziło do lęków i nakręcania się
  3. Pani Kasiu znam dobrze te objawy. Ja miałam tak że po schodach wejść nie mogłam, nogi drzaly jak galaretka, wymioty, mdłości, osłabienie straszne! Do tego takie dziwne dreszcze i ziewanie. Raz jest lepiej raz gorzej. Lekarz mi powiedział że przy każdej poważnej chorobie wyniki krwi i moczu to odzwierciedlają. Wydaje mi się że to nerwica tak jak u mnie, a podobno organizm przy tej,, francy* potrafi zwariować i to w takim właśnie stopniu.
  4. Wydaje mi się że te wszystkie nasze dziwne dolegliwości to faktycznie sprawa psychiki. Może masz za sobą jakieś przeżycia z dawnych lat. Ja jak sobie tak wszystko przemyśle to wiem że lekko nie mialam, a gdy sytuacja życiowa zaczęła się układać to wtedy się zaczęło! Też mam teraz kochającego narzeczonego, będę wkracza w nowy rozdział życia i co? I organizm wariuje, a ja szukam śmiertelnej choroby gdzie tak naprawdę według lekarzy i wyników badań jestem zdrowa jak ryba. Kiedys rozmawiałam z koleżanką - psycholog i powiedziała mi że nerwica uderza w momencie gdy jest super, bo człowiek żyjący w ciągłym stresie tak jakby nie potrafi funkcjonować i z tyłu głowy wiesz ze nie możesz mieć tak super i czekasz na coś złego.... Tak trochę filozofii :-D poprostu chyba trzeba się zagłębić w nasza psychikę i poczytać czym jest nerwica i jak się objawia. Są ludzie, którzy wydali majątek na badania, lekarzy a okazuje się że to tylko albo aż nerwy.
  5. Dziękuję za przekaz dobrej energii;-) Trochę mi lepiej wiedząc że inni też przez to przechodzą. Ta choroba jest okropna i może pozbawić energii w ciągu jednej doby, tak przynajmniej było u mnie. Muszę znaleźć sposób żeby jakoś z tym walczyć. Może dzięki waszym poradom jakoś się uda...
  6. Dziękuję za rady. Na temat dróg moczowych wiem już wszystko. Martwią mnie te pozostałe objawy - dretwienie rąk, nóg, nudności itd. Nie wiem nawet czy to napewno nerwica. Pomyślę nad psychologiem ale boję się reakcji znajomych, rodziny. Codziennie coś mnie boli, nic mi się nie chce, nikt już nie chce słuchać mojego marudzenia.. Ech...
  7. Witam serdecznie. Mam 24 lata. Moja przygoda z dziwnymi objawami zaczęła się w zeszłym roku. Pewnej niezapomnianej nocy, kiedy byłam pewna ze mam raka pęcherza. Zanim dowiedziałam się jaka jest przyczyna dolegliwości Niemal wykonczylam się nerwowo. zaczęło się od napadu paniki, lek o zdrowie. Na drugi dzień nudności i wymioty, osłabienie, jednym słowem w kilka dni stałam się wrakiem człowieka. Później pobyt na urologii i diagnoza- przewlekłe zapalenie pęcherza. Niestety od tamtej pory żyje w ciągłym leku, obawie przed rakiem. co mnie nie strzyknie to już rak!!!! Mam takie objawy jak dretwienie kończyn, pieczenie żołądka, nudności, osłabienie, lęki. lekarz rodzinny przepisał elicee, po pół roku wiem że nie tędy droga. Niebawem wychodzę za mąż. Chcę rodzic dzieci. Może ktoś wie jak z tym walczyć. Dodam że morfologia w normie, ob 6. Chlamydii brak. Usg jamy brzusznej również ok. Kto pomoże???
×