Witam wszystkich,
W skrócie przedstawię moja historię gdyż sama juz sobie z tym nie radze.
Zaczęli się dwa lata temu gdy wylądowałam w szpitalu z dusznosciami i kolataniem serca, badania typu echo, holter, tarczyc morfologia wszystko ok...dwa miesiące pozniej pojawił się ucisk z tylu Glowy, który tez za jakis czas przeszedł...następnie ucisk w lewym boku, znow wszystkie badania ok...ovzywiscie za każdym razem wyszykiwalam w Internecie coraz to nowe choroby, typu guz mózgu, rak trzustki żołądka, jelita, tętniaka itd..wszystkie objawy dopasowywalam do swoich dolegliwości...wszystko minelo. Teraz od jakiegoś czasu pojawil sie ucisk w glowie, oraz skurcze, pulsowanie, drzenie mięśni w całym ciele a takze uczucie słabych nóg, do tego jeszcze dziwne uczucie w lewym oku jakby rozmazany obraz mimo ze okulista nie znalazł żadnych uchybień. Tym razem boje sie ze to SM, nie chce juz iść do lekarza bo ciągle tam biegam...powedzcie czy to mogą byc objawy nerwicy?? Czy naprawde jakas inna poważna choroba??