mój ojciec po bypasach został już wypisany do domu. po miesiącu czasu od jego wyjscia ze szpitala również nagle stanęło mu serce. jego operacja przebiegła z komplikacjami, wiec może to było przyczyną, chociaż ja sam nie wiem. na szczescie reanimacja poskutkowała, ale wszyscy boimy się że sytuacja może się powtórzyć. nikt z nas nie spodziewał się, że tak nagle ojcu stanie serce. i niestety taka jest prawda że jak leczymy się na nfz to często spotykamy sie z lekceważeniem naszej osoby. mój ojciec nim jeszcze poszedł na bypasy przeszedł zawal a to tylko dlatego że lekarz w przychodni nie zrobił mu nawet ekg kiedy przyszedł z dusznościami i bólami wskazującymi na chorobe wieńcową. być może gdyby lekarz zajął się wtedy ojcem na poważnie nie przeszedłby zawału i być może ta operacja bypasów nie byłaby konieczna.