Hej, ja właśnie teraz się czuję okropnie, mam arytmię, ale nie tak wielką, żeby brać leki... raz jedne miałam przepisane ale czułam się po nich jeszcze gorzej... i wolę nic nie brać...
a wracając do tematu, piłam wczoraj i paliłam papierosy, nie jakieś wielkie ilości... rano jechałam do pracy autobusem i musiałam wysiąść z autobusu, zrobiło mi się czarno przed oczami, otwarte oczy a ja nic nie widzę, szłam na ślepo, pot na ciele, duszność i przerażenie... dziś cały dzień przeskoki w sercu... straszne to jest, że znajomi mogą się normalnie pobawić, napić i nic im nie będzie... a mi rano coś takiego się przytrafia... nie mam tego często, ale to najgorsze uczucie świata..
dziś postanowione, nie mogę i tyle... trzeba żyć zdrowo, odstawić używki... :/