
kati23xxxxxx
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia kati23xxxxxx
0
Reputacja
-
kopiko tez mam 23 lata.i wlasnie zmiasta ucieklam i siedze w malej miescinie u mamy:(a mieszkanie w miescie puste:(
-
Hej wiecie co?Mi tydzien juz bylo dobrze.A teraz znow zero celow,to samo co kopiko.A wogole mam straszny dym jak sa upaly,ej pomocy.:(
-
Hm,ataki serca mialam juz w wieku 16 lat.Wtedy bralam,sobie walerianke i bylo dobrze.Ale nie myslalam ze to nerwicowe tylko ze cos z sercem jest nie tak.w wieku 18 roku zycia to mi minelo,teraz pol roku temu wrocilo(mam 23 lata)ale wrocilo z atakami paniki.U psychiatry lecze sie 1,5 miesiaca 2 razy bylam na wizycie i wczoraj 3 raz u innego lekarza juz pisalam.Mam stwierdzona nerwice lekowa,wegetatywna chyba.Chcialabym dziecko,bo bardzooo chce to moj cel,co dziennie mi sie sni ze je mam i jestem szczesliwa.Ale lekarz nie chcial odrzucic lekow bo mowil,ze lęk jest za duzy:(I co robic????????
-
natasza,6 lat???i co Ci pomoglo?Ja nie mowie,ze to nie prawda.Ale skoro ktos ma ogromny lek,to nic nie wyniesie z psychoterapii.Trzeba pierw uspic ten lek.Ja tez nie chcialabym brac lekow,bo chce bardzoooooooo dziecko.I co mam zrobic???Boszeeee juz nie wiem.Wiem tylko ze ten lekarz u ktorego bylam jest dobry,starszy pan co cale zycie jest lekarzem w szpitalu psychiatrycznym,na codzien ma rozne przypadki,nawet te najgorsze o podlozu psychicznym.A ha zabronil brac mi neurol,jedynie w mocnej panice,bo ten lek jest stary i na dodatek uzaleznia.
-
MAGDA 159.Ja budzilam sie mokra czasem,ale nie wiem czy to od nerwicy.
-
Malllenka,ja sie lecze u psychiatry 1,5 miesiaca dostalam coaxil+neurol.po miesiacu bylo si jak mi zwiekszyla dawke z 2na 3.wczoraj bylam u ordynatora w szpitalu psychiatrycznym zalatwila mi ciocia ktora tam pracuje.lekarz powiedzial tak:psychiczna pani nie jest,ale nerwice pani ma kazal dalej brac coaxil(niby dobry lek,ale 1,5 miesiaca to zamalo on jeszcze ledwo dziala)dal hydroxizine w tab.na noc,i cos na ta arytmie bo mowil ze wie jakie to jest nie przyjemne to bicie serca.powiedzial tez tak:ze psycholog,psychoterapia w nerwicach jest konieczna,ale to pozniej jak uspi mnie tak jakby,no ten lęk.Sluchaj tez bym piznela te prochy w diabli bo chce dzidzie,ale chyba narazie nie dam rady,bo od wczoraj znow mam ataki,serca,ten lek!A wiesz co?Najgorsze,ze jak moglam miec dzidzie nie chcialam,a teraz jak chce to kur...nie moge:(A ile to bedzie trwac???????????yh.............
-
Hej moje laseczki:)DO NATASZY-nie prawda!Ja bylam dzis u ordynatora-psychiatry w szpitalu psychiatrycznym.I powiedzial mi,ze psychiczna nie jestem,ale nerwice mam.Czyli,ze da sie z tego wyjsc.Najpierw mi tak jakby *uspi* ten lek,nerw.A potem zacznie sie leczenie przez psychologa.Ja juz to pisalam,jak jest silny lek to samemu tak sie z tego nie da wyjsc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hej ANIU.Rzeczywiscie mam ucisk na jeden z kregow ktory powoduje niby czeste zapalenia pluc,oskrzeli.Jak to uslyszalam bylam w szoku.Bo od 3 lat obojetnie czy zaraze sie grypa,czy infekcja zaraz mam zapalenie pluc.A jezeli chodzi o oskrzela to zawsze jak mnie cos czapnie to odrazu atakuje oskrzela.Wiec wystarczy ze ktos jest lekko przeziebiony a ja sie zaraze to mam zapalenie oskrzeli.Ucisk na serce tez mam z tego powodu moge miec kolotania.i ten ucisk co krew nie przeplywa do mozgu to fakt moga to byc zawroty glowy,itd.ale nerwice moja droga tez mam bo jak ktos mnie mocno zdenerwuje to mi az sie slabo robi.Tak samo jak sie przestrasze to serce odrazu mi wali jak szalone, brzuch mnie boli,i przezyna.A jak Ty sie czujesz?
-
Hej ANIU.Zeczywiscie mam ucisk na jeden z kregow krory powoduje niby czeste zapalenia pluc,oskrzeli.Jak to uslyszalam bylam w szoku.Bo od 3 lat obojetnie czy zaraze sie grypa,czy infekcja zaraz mam zapalenie pluc.A jezeli chodzi o oskrzela to zawsze jak mnie cos czapnie to odrazu atakuje oskrzela.Wiec wystarczy ze ktos jest lekko przeziebiony a ja sie zaraze to mam zapalenie oskrzeli.Ucisk na serce tez mam z tego powodu moge miec kolotania.i ten ucisk co krew nie przeplywa do mozgu to fakt moga to byc zawroty glowy,itd.ale nerwice moja droga tez mam bo jak ktos mnie mocno zdenerwuje to mi az sie slabo robi.Tak samo jak sie przestrasze to serce odrazu mi wali jak szalone,odrazu brzuch mnie boli,i przezyna.A jak Ty sie czujesz?
-
Siemka.MAJKI slonko i tak Cie zrypie wiesz za co:PAnka-kregoslup?Niby ta nerwica nie od tego.Mam nastawiony juz jeden kreg,teraz jeszcze ten co uciska no ten przeplyw krwi do mozgu,i sercowy jest mocno wysuniety.W srode jade do tego szpitala psychiatrycznego na ta wizyte z ordynatorem co mi zzalatwila ciocia.Zobaczymy co on mi powie.A tak pozatym nie staram juz szukac u siebie zadnych innych chorob,bo juz sie pogodzilam z mysla ze to nerwica.A ten Gosc co tu pisze,podzziwiam go i sluchajcie on ma racje.Nie obrazajmy kogos jak ktos nam probuje pomoc.Ja tez zauwazylam czym wiecej czytam o roznych chorobach to zaraz se wkrecam.Wiec staram sie tego nie robic.A 8 lat z nerwica: ja chyba bym sie wykonczyla.:(dlatego probuje z tego jakos wychodzic sama.pozdrawiam was:D
-
hejka.dawno nie pisalam,problemy z kompem.powiem tak bylo dobrze 2 dni teraz znow dol.ale ciocia mojego faceta pracuje w szpitalu psychiatrycznym,miala mi zalatwic psychologa.Powiedziala tak:to okropne ze mam nerwice lekowa.ja cie dziecko zapisze do lekarza calego ordynatora on napewno cie z tego wyleczy tylko glowa do gory.no i czekam.i tak se mysle ciekawe czy nie pojade na urlop,hehe.wydaje sie mi ze chyba czekaja mnie wakacje u nerwusow:P
-
Facetowi,rodzica,znajomym.Ja sie tego nie wstydze.
-
KINIA kochanie,ok fajnie ze dalas rade sama,podziwiam Cie laska.Ale ja nie dam rady,bo wiem jaki jest moj stan.Nie mam sil,i nawet ochoty isc do psychologa narazie,bo wiem ze nic nie wyniose z tego.Kazdy ma inaczej moja ciocia tylko dzieki lekom wyszla z tego,tzn.wychodzi.Ja tez nie chcialbym brac lekow bo pragne bobaska,ale coz musze poczekac:(
-
OJ Anka,Anka.Nie to jakis guz mikrogruczolak.
-
ANKA,kurna dzieki.Teraz to ja juz nie wiem czy pojde.Ja tam nie lubie ciasnych pomiestrzen.Kurde pikawa zaraz zacznie mi bic,fujjjjjjj jeszcze sie z rzygam.Teraz to ja mam cykora.Łeee a co do rezonansu to nie wiem tak mi ta kumpela gadala ze jak ktos ma klaustrofobie,to masakrA.nie to nie zlosliwy,jest wielkosci 4mm,narazie dzieci nie moze miec,idzie do tego,hm..no od hormonow,i ma nadzieje ze sie wchlonie.