Witam
Od około miesiąca (wtedy to zauważyłam) praktycznie każdego ranka kiedy wstaję wcześnie do pracy (ok 4 rano) mam silnie zaczerwienioną lewą stronę klatki piersiowej. Wygląda to jak obręcz nad piersią. Zaczyna się prawie po środku klatki i sięga prawie pod pachę.
Na początku sądziłam,że może to być wynik faktu że najczęściej śpię na lewym boku, ale to nie wygląda na *odgniecioną* skórę. Do tego doszły takie specyficzne bóle w klatce-raz na jakiś czas jakby ktoś *uderzył mnie w serce od środka*, a potem je ścisnął...
Szukałam opisu podobnych objawów, ale nic takiego nie znalazłam. Co to może być?