Skocz do zawartości
kardiolo.pl

madika

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madika

  1. Czy ktos z Was rozważał lub może miał ablacje? Ja jestem dzis po wizycie i dostałam skierowanie na kwiecień na zabieg. Zgodziłam się bo leki nie pomagają, a tych skurczy mam mnóstwo na dobę i nawet dnia przerwy.
  2. No właśnie ja też czytałam, ze zbytnio nie trzeba sie nimi przejmować, chyba ze ma się np. wieńcówkę albo inną chorobę serca. Słyszałam tez ze arytmie mogą wywoływać leki odtykajace nos i zastanawiam się czy moze jednak tez to się u mnie przyczyniło, bo duzo tego używałam przed listopadem kiedy mnie to dopadło. ..
  3. U mnie niestety prawie cały czas występują parami albo trójki :/ większość dnia je mam. Na szczęście nie znoszę ich jakoś strasznie i staram się nimi nie przejmować. Pocieszam się tym, że serce mam zdrowe i może nic złego się nie stanie.
  4. Mnie powieka drga juz kilka miesięcy, codziennie, biorę magnez ale nie pomaga. Bierzecie jakieś leki uspokajające? Zastanawiam sie nad tym bo jestem nerwus i moze gdybym sie wyciszyla to i serducho by nie szalalo...
  5. ANISAHHH ja chętnie porobilabym różne badania zeby dowiedzieć sie skąd wzięła się ta arytmia, ale nie bardzo wiem co jeszcze badać, dzięki za sugestie odnosnie wit D. :)
  6. A powiedzcie, jak to jest, czy my z arytmią mamy szanse żyć średnio tyle ile zdrowi ludzie bez arytmi czy niestety jesteśmy skazani na przedwczesny zgon?
  7. Boję się tez ze przez ta arytmie mi sie serce zmeczy z czasem i zepsuje...
  8. No właśnie przeraża mnie to ze tak naprawdę może być tak że żaden lek tak do końca nie pomoże a juz na pewno nie wyleczy arytmi. Ja mam wszystkie wyniki badań ok, serce zdrowe tylko jak to dr w szpitalu powiedziała nadpobudliwe. U mnie mogą wchodzić w grę nerwy albo uwarunkowania genetyczne. Z tym że nawet gdy jestem dlugi czas bardzo spokojna to serce bije jak chce :/
  9. Witam serdecznie, podczytuję Was od jakiegoś czasu i wiele się dowiedziałam z tego forum, a także wiem ze nie jestem sama z moją przypadłościa. Mam stwierdzone zaburzenia rytmu komorowe. Od listopada ( wtedy się na dobre rozkrecilo) nie mialam nawet jednego dnia bez skurczy. Męczą mnie dzien i noc. W szpitalu przepisali mi concor cor 2,5 , bralam go 1,5 miesiąca i w ogóle nie czułam poprawy. Teraz biorę sotahexal 80 2× dziennie i jest lepiej, tzn mniej odczuwam ale skurcze są. Dopiero w marcu mam wizyte w poradni zaburzeń rytmu i mam nadzieję ze lekarz dobierze mi w koncu jakiś lek ktory będzie na prawdę działał. MAP ja właśnie odczuwam takie spadki tętna, a dzis to juz jest w ogole masakra, slabo sie czuję caly dzien, tętno 48... nie wzięłam na noc tabletki bo się boje ze jeszcze bardziej mi obniży.
×