Cześć kochana.
Z tą cholera choroba da się żyć jest czasami ciężko ale da się. Uwierz mi ze nic nikomu nie zrobisz ani sobie. Gdybyś była świrem nie przejmowalabys się tak swoimi myślami. Miała byś w dupie wyrzuty sumienia i to co czują inni. Ta choroba taj działa. Podsowa okrutne myśli których my się boimy a strach to wszystko podkreca. Jedyne wyjście to śmiać się z tego i nie przejmować się tym. Pomysl ze wszyscy ludzie maja czasami okropne mysli nawet na temat swoich bliskich, najgorsze z najgorszych jakie można mieć i nie są swirami. Myśl wpada u zaraz wypada. U nas chorych na nerwice niestety zostaje na długo, straszy i meczy. Musisz je zaakceptować pogodzić się z tym ze je masz to tak jak z oddychaniem musisz oddychać żeby żyć. Jak cie nachodzą to dać im płynąć u nie analizować ich. Zając się czymś. Niesłusznie zrobiłaś ze odstawiłas leki. Zacznij znowu kontynuować leczenie I jeśli leki pomagały to je bierz nawet przez całe zycie. Bo szkoda życia na dolowanie się. Trzymaj się kochana wazko. Ja tez nadal choruje u powiem tak z tego nigdy się nie wyjdzie zawsze wróci ale trzeba nauczyć się z tym żyć. Tak jak inni żyją z gorszymi chorobami.