Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Wojtek87

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wojtek87

  1. Aniu dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa i cenne rady. Miałem różne badania ale nie w kierunku tarczycy. Obecnie jestem pod opieką kardiolog a, ciśnienie w normie ale lęki dalej się pojawiają, zwłaszcza w pracy. Tłumacze sobie że nic mi nie zagraża ale nie zawsze to pomaga. Najbardziej martwi mnie fakt że te ataki paniki biorą się z nikąd. Nie są związane z żadną konkretną sytuacją. Aniu czy ten psycholog faktycznie pomaga czy to tylko strata czasu? Trzymaj się Ciepło.
  2. Aniu dziękuję Ci bardzo za ciepłe słowa i cenne rady. Miałem różne badania ale nie w kierunku tarczycy. Obecnie jestem pod opieką kardiolog a, ciśnienie w normie ale lęki dalej się pojawiają, zwłaszcza w pracy. Tłumacze sobie że nic mi nie zagraża ale nie zawsze to pomaga. Najbardziej martwi mnie fakt że te ataki paniki biorą się z nikąd. Nie są związane z żadną konkretną sytuacją. Aniu czy ten psycholog faktycznie pomaga czy to tylko strata czasu? Trzymaj się Ciepło.
  3. Hej. Jestem tu nowy i zdecydowanie od niedawna zacząłem borykać się z tym nieszczęsnym zjawiskiem jakim są ataki paniki. To jakaś masakra. U mnie zaczęło się od nadciśnienia. Kiedy mi je wykrli Bałem się że może mi skoczyć niebezpiecznie wysoko, zacząłem je obsesyjnie mierzyć. Później doszły inne objawy, duszności kołatanie serca, szybkie tętno, uczucie totalnej bezsilność, zawroty głowy, bałem się że zaraz umrę że dostanę zawału czy wylewu. I tak pierwszy raz trafiłem z metra do szpitala. Badania jedne, drugie i stwierdzenie lekarza że jestem zdrowy jak ryba. Ale chyba tylko fizycznie bo widzę że z psychiką coś jest nie tak. Czasami są takie chwile że mam ochotę usiąść i płakać, głupio mi o tym pisać ale tak jest. Macie jakieś rady? Co robić by z tym walczyć?
×