Witam,
jakiś czas temu miałam problem. Żyłam w ciągłym stresie i w pewnym momencie zaczęło mi się dziać *coś*. To coś polegało na tym, że zaczęłam odczuwać kołatania po lewej stronie klatki piersiowej tak mniej więcej w miejscu gdzie kończą się żebra. Im bardziej się stresowałam, tymbardziej odczuwałam te kołatania. Jednak serca znajduje się w środpiersiu za mostkiem, nie zaś przy końcu żeber.
Czy ktoś wie, co to mogło być?