Witam mam 17 lat i od wczoraj mam pewien problem.Otóż późnym wieczorem złapał mnie nagle ból lewego barku aż do łokcia, gdy przeszedł (po jakiś 30-45 min) zaczęło mnie ściskać w klatce piersiowej po lewej stronie.Miałem nadzieje, że mi to przejdzie jak się prześpię.Gdy się położyłem zaczęło mi bulgotać w sercu na tyle głośno, że to słyszałem i dostałem lekkich duszności .
Rano niestety wstałem z bólem barku i nieco silniejszym kłuciem w sercu niż wczoraj.Dodam jeszcze, że palę papierosy (około 15) dziennie, od ostatnich paru tygodni prawie wgl nie mam aktywności fizycznej ogólnie prawie ciągle siedzę w domu bo szkołę mam zaoczną (co 2 tygodnie)
Bardzo proszę o jakieś rady, wskazówki. Z góry dziękuje.