Hey
Panowie dzieki za szybka reakcje i odpowiedzi.
Uprawiam sport,a zawal mialem 15 miesiecy temu i to dosc duzy. Wiem,ze zawal zawalowi nierowny. I ze bezpiecznie i spokojniej jest robic wszystko pod okiem lekarzy. Tylko,ze zycie pisze rozne scenariusze. Np u mnie po duzym wysilku najlepiej jest sie przespac. Wystarczy 15 minut. Czy i u was jest podobnie?
Jak reaguje wasze serce na zmienne tempo treningu? Zwolnienia i przyspieszenia?
Pozdro