Hej. Przechodzilam ataki nerwicy 3 lata temu. Objawy wszystkie jak opisane tutaj w postach. Tysiace badan i wszystkie ok. Udalo mi sie z niej wyjsc na milocardinie i lekach ziolowych. Myslalam ze to juz koniec a tydzien temu zaczelo sie znowu. Ucisk w glowie od razu panika, mysli o wylewie, tetniaku czy guzie. Teraz sie zastanawiam czy znowu robic wszystkie badania dla swietego spokoju czy po prostu brac leki uspokajajace i przeczekac.