Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gosiaaa

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Gosiaaa

0

Reputacja

  1. Czesc. Jestem tu nowa:) ale czytam Was od kilku miesiecy. Mam 29lat. Moja przygoda zaczeła sie 3 miesc temu... Rano gdy wstałam,przyspieszony puls ok 100 uderzeń, kolatanie serca,napięcie w klatce piersiowej poty, bezsnennosc, szczękościsk, posmak soli w ustach,drżenie.Panika, że zaraz sie przekręce. Wizyta u lekarza, krew,tarczyca okay, ekg w normie kilka dn pózniej gdy nie przechodzilo trafilam do szpitala na izbe.Ekg znów w porzadku,puls ok 80 jak pamiętam, dostalam leki po ktorych mialam odlot bo cisnienie spadlo i puls grubo poniżej normy.Dodam,ze nigdy wczesniej nie mialam problemów z ciśnieniem no i tętnem. Zapisano mi propranolol najniższa dawkę 2x dziennie ale bralam 1x zeby nie faszerowac sie zbyt wiele. Bralam go do zeszlego tygodnia. Pomagał na początku potem różnie bywało. Od tyg kardiolog zmienil mi lek na Concor cor 1,25 po tym jak zrobiono mi EKG HOLTER wyszło,ze srednio moje serducho uderza 90/min z okresami do tachycardi:/ 34 pobudzenia komorwei 2 pobudzenia nadkomorowe. Nie wiem co to znaczy? lekarz nic wiecej nie powiedzial mi tylko o tym tętnie,ze moze po prostu tak mam i ze w styczniu Echo serca zrobimy. Generalnie serce sie uspokoijo po tym leku ale doszly dusznosci:/ w ogole ciagle cos.. bol pleców,pod lopatka, czasem boli serce albo mnie nosi, musze cos rbic bo oszaleje takie odczucie dopro( od 3miesc moje zycie zmienilo sie o 180st:/ 99% mysli skupia sie na moim zdrowiu i nie potrafie tego zmienic.Mąz chyba myśli,ze jestem hipochondryczką:/ Nie wiem czy to nerwica czy moze jakas arytmia której moglam sie sama nabawic:/ Palę (nie mało), lubie piwo i nawet teraz gdy powinnam je odstawic nie potrafie bo po nim zapominam,odstresowuje się choc nie raz po po większej ilości browarków wraca kolatanie,puls podwyższony,lęki... choć odkąd biore Concor cor po piwie serce nie szaleje za bardzo ale ciągle podswiaomie czekam na atak:/ Wmówilam sobie juz nawet chorobe alkoholowa:) bo tez objawy pasują hehe. czego ja juz sobie nie wmóiwlam:( Nie daję czasem rady juz z tym natłokiem mysli i co rusz z nowymi objawami.Mogłabym pisac i pisac co sie ze mna dzieję. Nerwica, depresja arytmia? :(
  2. Czesc. Jestem tu nowa:) ale czytam Was od kilku miesiecy. Mam 29lat. Moja przygoda zaczeła sie 3 miesc temu... Rano gdy wstałam,przyspieszony puls ok 100 uderzeń, kolatanie serca,napięcie w klatce piersiowej poty, bezsnennosc, szczękościsk, posmak soli w ustach,drżenie.Panika, że zaraz sie przekręce. Wizyta u lekarza, krew,tarczyca okay, ekg w normie kilka dn pózniej gdy nie przechodzilo trafilam do szpitala na izbe.Ekg znów w porzadku,puls ok 80 jak pamiętam, dostalam leki po ktorych mialam odlot bo cisnienie spadlo i puls grubo poniżej normy.Dodam,ze nigdy wczesniej nie mialam problemów z ciśnieniem no i tętnem. Zapisano mi propranolol najniższa dawkę 2x dziennie ale bralam 1x zeby nie faszerowac sie zbyt wiele. Bralam go do zeszlego tygodnia. Pomagał na początku potem różnie bywało. Od tyg kardiolog zmienil mi lek na Concor cor 1,25 po tym jak zrobiono mi EKG HOLTER wyszło,ze srednio moje serducho uderza 90/min z okresami do tachycardi:/ 34 pobudzenia komorwei 2 pobudzenia nadkomorowe. Nie wiem co to znaczy? lekarz nic wiecej nie powiedzial mi tylko o tym tętnie,ze moze po prostu tak mam i ze w styczniu Echo serca zrobimy. Generalnie serce sie uspokoijo po tym leku ale doszly dusznosci:/ w ogole ciagle cos.. bol pleców,pod lopatka, czasem boli serce albo mnie nosi, musze cos rbic bo oszaleje takie odczucie dopro( od 3miesc moje zycie zmienilo sie o 180st:/ 99% mysli skupia sie na moim zdrowiu i nie potrafie tego zmienic.Mąz chyba myśli,ze jestem hipochondryczką:/ Nie wiem czy to nerwica czy moze jakas arytmia której moglam sie sama nabawic:/ Palę (nie mało), lubie piwo i nawet teraz gdy powinnam je odstawic nie potrafie bo po nim zapominam,odstresowuje się choc nie raz po po większej ilości browarków wraca kolatanie,puls podwyższony,lęki... choć odkąd biore Concor cor po piwie serce nie szaleje za bardzo ale ciągle podswiaomie czekam na atak:/ Wmówilam sobie juz nawet chorobe alkoholowa:) bo tez objawy pasują hehe. czego ja juz sobie nie wmóiwlam:( Nie daję czasem rady juz z tym natłokiem mysli i co rusz z nowymi objawami.Mogłabym pisac i pisac co sie ze mna dzieję. Nerwica, depresja arytmia? :(
×