Damiano1

Straciłem przytomność 2 lata temu , przed omdleniem czułem dziwne uczucie w dołku jakby bombelek sie ruszał. zrobione miałem eeg , rezonans z kontrastem głowy , i wiele innych wszystko wyszło ok . minęło 2 lata i od ok 2 tygodnie mam cały czas uczucie lęku , boje sie usnąć nieraz czuje jakbym sam nie oddychał tylko muszę to kontrolować (rzadko) do tego ok 1 tydzień temu wyrwałem ósemkę u góry , nic mnie nie bolało ani nie boli do dziś ale wieczorem oderwał mi sie skrzep i straciłem przytomność zabrała mnie karretka do szpitala i tam taka sama sytuacja , dotknąłem językiem skrzepu i utrata przytomności na ok 30 s jak wczesniej. była przy tym pani doktor która wszystko widziała i powiedziała że raczej na 99%to nie epi. porobili mi wszelkie badania na szybko ciśnienie po utracie przyt 100/60 i spadł mi potas do min dlatego leżałem do rana w szpitalu celem uzupełnienia potasu. przy kazdej utracie przytomności to samo identyczne uczucie w dołku pod splotem słonecznym. nieraz mam mniej nasilone to uczucie i wtedy sie boje że mogę stracić przytomność . uczucie leku prawie cały czas co z tym robić?? byłem u neurologa wczoraj i prócz przepuklin kręgosłupa które mam nic nie stwierdził , kazał powtórzyc badanie eeg, żebvy wykluczyć epi. czy to jest nerwica?? mam brak apetytu jem nieraz na siełe. i wymyślam sobie wszystkie możliwe choroby które troszke pasują do moich dolegliwości. napiszcie jak ktoś miał podobny przypadek .pozdrawiam wszystkich