Hej,
moja teściowa (63 lata) miała w piątek masywną zatorowość płucną. Straciła przytomność w domu, teściu reanimował jaą od pierwszych sekund. Później reanimowali ją ratownicy. Po podłączeniu wszystkich maszyn nie było funkcji życiowych. Nie wiem po jakim czasie one wróciły, ale po godzinie od zdarzenia teściowa już była na OIOMie. Na chwilę obecną mama jest pod respiratorem, w śpiączce farmakologicznej. Powoli lekarze ją wybudzają. Martwi nas jednak to, w jakim stanie może się obudzić. Jakie mogą być skutki niedotlenienia? Czy ktoś z was również stracił przytomność i był wprowadzony w śpiączkę?