Witam,
Od dlugiego juz czasu wykryto u mnie nerwice lekowa,,,,okropnosc.Moje dolegliwosci to zawroty glowy,brak rownowagi,krotki zawrot w glowie jakbym zaraz miala zemdlec,pieczenie w gardle,dusznosci,niemozliwosc zlapania glebokiego oddechu,i teraz cos nowego od miesiac straszne bole gornej prawej strony plecow,,,jakby kregoslup,lopatka,bark,ciagnie na reke,,,,mam przy tym tez kaszel-niestety pale.Oczywiscie bylam z tym u lekarza ogolnego,ktory po zrobieniu spirometrii stwierdzil ze nie widzi potrzeby wysylania mnie na przeswietlenie pluc,,,,,ostatnie mialam robione w sierpniu 2014 wtedy tez mialam dusznosci jednak nie bylo tych bolow lopatki itd....martwie sie ,koncze palenie,wyczytalam oczywiscie na necie ze to objawy raka pluc i dostaje szalu,nie umie o niczym innym myslec.W miedzy czasie mam oczywiscie zawroty....czy takie bole kregoslupa lopatki moga tez spowodowane byc nerwica?Nie wiem juz co robic,mecze cala rodzine moim gadaniem,wszyscy mowia bylas u lekarza opanuj sie,ale problemy z odychaniem i te bole tak mnie mecza ze wbilam sobie cos do glowy,zamartwiam sie i panicznie boje,,,przeciez nie mialam znowu na swiezo przeswietlenia pluc....lekarz jednak nie dal mi na to skierowania bo stwierdzil ze moglabym go oskarzyc ze wchodzi na moje zdrowie bo to promienie niezdrowe dla nas i przez to wlasnie mozna nabawic sie chorobska.Co mam robic?Te zawroty,dusznosci,strach ze cos we mnie siedzi nie pozwalaja mi normalnie zyc i funkcjonowac.Dostalam skierowanie do ortopedy w celu sprawdzenia kregoslupa ale ja chce przeswietlic pluca.Pomocy